Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie CDA, bo tak po prostu, przy tym fajna gra, chciałem mieć oryginał, nie piracić. Zainstalowałem i się #!$%@? zaczyna... Jeden launcher, drugi, update, piąty, dziesiąty, logowanie, wsadź penisa w napęd, coś mnie strzela. A chciałem tylko zagrać w głupią grę. Podobnie miałem kiedyś z wiedźmakiem pierwszym. Oryginała ni chu chu nie dało się odpalić (a co, mam, stoi na półce w domu!), z zatoki zassane, crack zaaplikowany, śmiga aż miło.

#!$%@?, przestaję się dziwić, że ludzie piracą gry. Już nawet nie dlatego, że ich nie stać, ale przy takiej ilości DRMów i innego ścierwa, to naprawdę może człowieka coś trafić, zanim zdąży w to zagrać...

#gry #piractwo #drm #zabezpieczenia
  • 9