[iErdo]

Mam pytanie, jestem sobie ja, siostra, ojciec i mama.

1. Mama narobiła długów na kilkadziesiąt tysięcy za naszymi plecami.
2. Dom jest przepisany na tatę, ale z racji małżeństwa współdzieli on i długi, i majątek.
3. Majątek jest dziedziczony z długami (podobno).
4. Prawniczka doradziła tacie, żeby przepisać dom na mnie (na syna), bo w razie powinięcia się nogi komornik nic nie może zająć.
5. Punkt 5 jest sprzeczny z punktem 3, bo majątek jest dziedziczony z długami.

Pytanie: Komu ufać? Prawniczce, czy nie pchać się w to, bo to może mi narobić problemów. A może faktycznie jest tak, że po przepisaniu komornik nie będzie mógł zająć?

#komornik #prawo #banki #windykacja #kiciochpyta

[KrakenFromKrakenowo]

@iErdo: A gdyby tak spłacić dlug?

[ms93]

@iErdo: Przecież dziedziczy się po śmierci danej osoby, nie odpowiadasz za długi żyjących rodziców.

[iErdo]

@KrakenFromKrakenowo: Nie, oczywiście my je spłacamy, to nie tak, że chcemy oszukać prawo czy coś. Tylko raczej mieć plan B w razie powinięcia się nogi

[iErdo]

@ms93: Czyli po przepisaniu majątku przepisuje się na mnie tylko majątek, a nie długi, w przypadku żyjących rodziców

[GaiusBaltar]

@iErdo: Tutaj jej chodzi o przepisanie jak "przekazanie Ci domu tu i teraz", a nie "zapisanie w testamencie". Jeśli będzie to przekazanie Ci tu i teraz, to kwestie dziedziczenia się nie aplikują do tego, bo ten dom będzie Twój od razu, a nie po ich śmierci.

[ms93]

@iErdo: No przecież oni ci nie przepisują majątku, tylko jakąś konkretną rzecz (dom). Co to w ogóle za pomysł, że można "dać spadek" za życia?

[nophp]

@iErdo: Zależy jaki to dług. Jeśli na dom nie ma żadnej pożyczki, nie ma hipoteki to nie ma on długów. No jedynie, że nie zapłacona woda, prąd, czy co tam.

[w_t_d]

@iErdo: Darowizna na Ciebie może pomóc o ile nie mieszkasz i nie jesteś zameldowany (chyba, jest coś takiego, że długi solidarnie rozkłada się na wszystkich zameldowanych - chyba, to do weryfikacji) pod tym adresem. Zawsze jest ryzyko, że wierzyciele skorzystają z narzędzia Skarga pauliańska (także roszczenia pauliańskie, z łac. actio Pauliana). W wypadku śmierci dziedziczysz długi do wysokości majątku. Ale, żeby z tego skorzystać musisz w ciągu 6 miesięcy od śmierci

[iErdo]

@nophp: Raty, kredyty niepowiązane nijak z domem.

@ms93: Przepraszam, nie znam się na nomenklaturze, więc mogłem coś pomieszać. Oczywiście chodzi o przepisanie domu z działką na mnie.

@GaiusBaltar: To tak, to ja to trochę źle nazwałem, chodzi oczywiście o przekazanie "tu i teraz"

[skinrunner]

@iErdo: jak umrze dopiero to odziedziczysz długi

[nophp]

@iErdo: Jednak trochę jest to powiązane, bo nic z domem nie możesz zrobić jeśli zastawisz go pod hipotekę, zastaw, czy jak to tam się zwie.

[BajerOp]

@iErdo: długów nie dziedziczy tylko w wypadku zrzeczenia się go. Przepisanie domu może nic nie dać bo jest coś takiego jak skarga paulianska. Jak dom był majątkiem wniesionym do małżeństwa to jest jego nie wspólny.

[Adams_GA]

2. Dom jest przepisany na tatę, ale z racji małżeństwa współdzieli on i długi, i majątek.

@iErdo: nie jest tak zawsze i co do wszystkich należności.

Prawniczka doradziła tacie, żeby przepisać dom na mnie (na syna), bo w razie powinięcia się nogi komornik nic nie może zająć.

to dobra pani mecenas. 1. skarga pauliańska, 2. zajmie udział w nieruchomości 3. nawet jak nie zajmie udziału to wniosą o zniesienie współwłasności i

[iErdo]

@skinrunner: Ale to już będzie spadek, ktorego mogę się chyba zrzec, skoro dom będzie mój. O ile to tak działa, bo się nie znam i możliwe, że palnąłem głupotę.

[Gopholl]

@iErdo: Niech przepiszą już teraz na Ciebie chatę. Musisz przyjąć spadek a skoro w nim gowno będzie to go nie przyjmiesz. Robię teraz w tych sprawach..

[VeleiN]

@iErdo: Długi możesz odziedziczyć po śmierci rodziców i tylko jeśli wyrazisz na to zgodę. To się nazywa spadek z dobrodziejstwem inwentarza czy jakoś tak

[Daurita]

@iErdo: najlepiej niech przepiszą na Ciebie, ale niestety wierzyciele mogą pózniej udowadniać przed sądem, że przepisanie było specjalnie żeby uniknąć długów. Tym samym im szybciej przepisze na Ciebie tym lepiej oby nie na ostatnią chwilę przed śmiercią.