Wpis z mikrobloga

Mircy z #gitara - potrzebuę nowego futerału na #gitaraakustyczna (typowy dreadnought) - z mojego dotychczasowego sztywnego futerału odłazi skóropodobne pokrycie, odpadła rączka itp - po 10 latach ma już poprostu dość (tak tani był).
teraz mam dylemat czy kupić koleją "sklejkę" - może troszkę lepiej wykonaną - choćby ever play f110 (na kisielewskiego chyba jednak mnie nie stać) czy oże jednak się zainteresować piankowcami typu ever play pa1.
jakie są wasze oświadczenia w tej materii? czy taka "pianka" jest cokolwiek warta??
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@3mielu: jprdl nie chce kupować gitary everplay tylko futerał - te zalinkowane oglądałem na żywo i są o niebo lepsze od posiadanego przezemnie badziewa z napisem "crafter".
Z resztą mniejsza o markę pytanie brzmi :
Sztywna pianka czy sklejka. Możesz zalinkowane coś z innej firmy w cenie do 250 zł.
@Grzechu10g: jak mały budżet, to kupuj kejsa thomannowego - wystarczy, ale będzie gorzej zrobiony i za jakieś 2, 3, 4 lata wymienisz. Jak chcesz coś lepszego na lata za większą kasę, a w dodatku leciutkie - to hiscox.
@Orzeech: ten który mam jest identycznie wykonany jak ten z thomnna - bregi obicia nie saa zgrzewane ze sobą tylko sklejone - i tu sie zaczyna dramat - ten z everplay ma już zgrzewy więc na starcie ma jakiegoś plusa.
z firmy hiscox w podobnych pieniadzach jest najtańsza sklejka i jakaś pianka "hardbag" - czyli dalej nie wiem czy sklejka czy pianka.