Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
#!$%@?, #!$%@? na #rower po ścieżce szerokości 2m oddz.ielolnej kolorem i znakami od chodnika o tej samej szerokości, a tu mi jakiś #!$%@? patol #!$%@? wyskoczyłz ławeczki pod koła, bo ktos wyrzucił butelkę od piwa do śmietnika. Leżę na ziemi, a patol do mnie, że mam źle hamulce wyregulowane i poszedł w #!$%@?... ##!$%@?

Jakaś uczciwa dusza pomogła mi się pozbierać i sprawdziła czy wszystkie stawy mam ruchome i czy nie #!$%@?łem głową w asfalt.

Dziękuję Dobry Człowieku na ulicy Garbary w #bydgoszcz niech do Ciebie karma wróci jak najszybciej.

A tobie żulu #!$%@?, żeby się okazało że to butelka bezzwrotna.

  • 7
  • Odpowiedz
@kaef_v2: mi nikt nigdy nie wyskoczył. Jak #!$%@?łem łbem o asfalt, pokuśtykałem do domu prowadząc rower. Było ciemno i dopiero w domu zobaczyłem co zostało z kasku. Szkoda głowy Mirku
  • Odpowiedz
@kaef_v2: Kilka miesięcy temu mało żula nie przejechałem w nocy. Gościowi odebrało nogi i rozłożyć się na DDR. Akurat w miejscu, gdzie jest spory zjazd z górki, więc zapewne z 40km/h jechałem.
  • Odpowiedz