Wpis z mikrobloga

Daily reminder: do wyborów 13 października pozostało 35 dni.

W 2015 roku na PiS zagłosowało 18,7% osób uprawnionych do głosowania (5,7 mln z 30,5 mln osób).

15 milionów osób w ogóle nie zdecydowało się na oddanie głosu.

18,7% z całej puli głosów umożliwiło PiSowi objęcie samodzielnej władzy, którą partia wykorzystuje do demolowania niemal wszystkich demokratycznych struktur w państwie, wpychając nas nie tylko w zapaść ekonomiczną, ale przede wszystkim w ustrój autorytarny.

Nie idąc na wybory 13 października oddajesz głos na PiS. Dajesz tej partii przyzwolenie do dalszego zawłaszczania państwa, do łamania podstawowego porządku prawnego i do gospodarowania naszymi wspólnymi finansami w sposób podporządkowany wyłącznie interesom partii. Nie idąc na wybory pozwalasz, by niewielka część społeczeństwa, otumaniona siermiężną propagandą, decydowała o tym jak i gdzie będziesz żył(a).

W takiej sytuacji głosowanie w 100% zgodnie ze swoimi przekonaniami jest luksusem, na który nie możemy sobie pozwolić. Usprawiedliwianie braku uczestnictwa w wyborach tym, że nie ma na kogo głosować, oznacza umacnianie pozycji PiS, czyli pośrednio oddanie na nich głosu.

Autorytaryzm

#polska #polityka #neuropa #4konserwy #wybory
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Telekomy nie będą łączyć rozm


@panie-co-pan: sukces Pisu w ostatnich wyborach do PE przy wysokiej frekwencji sugeruje, że ludzie którzy nie idą na wybory głosują mniej więcej tak samo jak ci którzy idą. To nie jest tak, że wśród 15 milionów którzy nie zagłosowali w ogóle nie wyborców Pisu. Jest zblizona ilosć % jak w grupie która chodzi.
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: być może to prawda, nie wykluczam. Ale nawet jeśli to wtedy kluczem jest zmobilizowanie tej części elektoratu do udania się na wybory.

@PanHagrid: proszę, skończmy z tym symetryzmem. Tak jak już pisałem - nie twierdzę, że PO, czy jakakolwiek inna partia opozycyjna to wymarzone ugrupowanie, jednak tylko PiS jest partią, która dąży do zaprowadzenia w Polsce rządów autorytarnych. I dokładnie o to się toczą wybory - czy
  • Odpowiedz