[DwayneHicks]

Jadąc dzisiaj tramwajem musiałem odebrać telefon. Dzwonili z pracy i pytali się czy będę na czas, bo klient już czeka w konferencyjnym. Już miałem odpowiedzieć, że nie, bo całe miasto stoi w jednym dużym korku, gdy nagle poczułem czyjąś rękę na ramieniu. Obróciłem się i zobaczyłem Prezydenta Jacka. Uśmiechnięty, wyluzowany spojrzał na mnie lekko z góry i powiedział, jeżdżę tą linią codziennie, zdążysz. Potem rozmawialiśmy jeszcze długo o nowy buspasach i ogólnie o rozwoju miasta.
#wroclaw

[mroz3]

@DwayneHicks: xD

[l.....n]

Już miałem odpowiedzieć, że nie, bo całe miasto stoi w jednym dużym korku, gdy nagle poczułem czyjąś rękę na ramieniu. Obróciłem się i zobaczyłem Prezydenta Jacka. Uśmiechnięty, wyluzowany spojrzał na mnie lekko z góry i powiedział: wysiadaj, zesrałeś się

@DwayneHicks:

[Alasthor]

@DwayneHicks: to zdąrzyłeś czy nie?

[Tommy__]

@DwayneHicks: Ja kiedyś przeglądałem mirko w tramwaju, odwracam się za siebie a tam Sutryk. Przestraszony przyjrzałem mu się dokładnie i się okazało, że to jednak nie on tylko jakiś zwykły łysiak. A już myślałem, że mi coś zrobi za te heheszki z niego na mirko

[ppawel]

@DwayneHicks: a już myślałem że powie "Anon PRÓBUJ" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Bouquet]

@DwayneHicks: Czy kotek Wrocek był razem z nim?

[zcaalock]

@Alasthor: nie zdążył bo motorniczy wstał i dołączył się do rozmowy

[Bover]

@DwayneHicks: pozwolił pogłaskać kota?

[mkarweta]

@DwayneHicks: a potem przyszedł kot Wrocek i starej babie wyjadł pęto kiełbasy z torby. #takbylo

[irish71]

@mkarweta kotek wrocek nie je miesa

[WH40K]

@irish71: Makaron wpierdziela i pisze książki.

[mkarweta]

@irish71: czyli to nie kot.

[Grzabek]

@DwayneHicks: piękny ten wrocław, taki w ktorym zakorkowane tereny pozbywa sie o drogi i robi buspasy. Taki gdzie scisnieta infrastrukture sciska sie jeszcze bardziej. Taki piękny