Jestem programistą od 11 lat. Mam dwóch synów. Programowanie to ostatni zawód jaki bym wybrał dla moich dzieci. Prędzej będę ich namawiał: -Lekarz -Księgowy prawnik -Budowlanka, sprzedaż + budowa
@masz_fajne_donice: to, że większość zostanie kleowczam8 to wada? Ja to lubię, managerka nie każdemu odpowiada. A programista to jeden z tych zawodów, gdzie bez awansu można dobrze żyć.
@ostulemijo: wiesz większość programistów to klepacze bez pasji, tacy się "wypalają" (czytaj po prostu nudzą robotą i brakiem wyzwań) bardzo szybko, ale to nie znaczy że np. jako lekarze, księgowi czy prawnicy by się też nie "wypalili". To nie jest choroba zawodowa programistów. Po prostu programista ma bardzo dużo opcji i dlatego marazm dotyka bardziej niż w innej branży, gdzie nie masz za bardzo wyboru. (Typu: zmieniłbym robotę ale jest mi
@masz_fajne_donice: gówno prawda. Programista zawodowo 12 lat here. Pierwszy program napisałem 30 lat temu na atari 65 xe w Basicu (rysował kreskę na monitorze). Jarałem się tym od gówniaka, jaram się tym dalej. W pracy jest zajebiście, daje mi dużo frajdy. Czasami programuję po pracy, dla samego siebie, albo rozkminiam jakiś problem do rozwiązania (typu jak zaprojektować architekturę dla jakiejś aplikacji). Może to po prostu nie jest robota dla każdego? A
Prędzej będę ich namawiał:
-Lekarz
-Księgowy prawnik
-Budowlanka, sprzedaż + budowa
Zawód programista to ślepa uliczka dla większości w tym zawodzie.
https://bulldogjob.pl/news/52-wypalenie-zawodowe-w-it-jak-sobie-z-tym-radzic
#programowanie #przemyslenia
źródło: comment_rcvwiwtxY1Elqbb4vTaJKHFGl8TU45dV.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Może to po prostu nie jest robota dla każdego? A