Wpis z mikrobloga

Świetnie się dzisiaj grało na Orliku(w sumie to nie Orlik ale boisko o takich samych wymiarach i sztuczne). Aż się sami zdziwiliśmy, że tyle wytrzymaliśmy i to jeszcze w taką pogodę. Najlepsze jest to, że przeszło połowa z nas to faceci 30-40 lat pracujący fizycznie na co dzień. Chłopy praktycznie bez żadnej przerwy pograli przeszło 2 godziny na wysokich obrotach. Do tego kilka razy dość mocno lało i przez to grało się jeszcze szybciej niż zwykle. Aż mi było wstyd, że mając 20 lat nie umiałem ogarnąć tych starszych na koniec.

Fajnie widać postępy - zaczynaliśmy grać to leciały same długie piłki na hura i kto doleci ten strzela. Teraz jest coraz szybciej, o wiele bardziej technicznie. Nawet nie wiem co myśleć o tym ile dzieciaków grających o wiele bardziej wytrwale niż my może się rozwinąć w tak krótki okres. Przecież takie postępy u nas widać gołym okiem a co dopiero u nich.

Wybudowanie Orlików i innych sztucznych boisk w miastach i miejscowościach to naprawdę świetna sprawa. Wprawdzie boiska były ale pełnowymiarówki i nie jest to co teraz. A po wybudowaniu tych boisk zebrało się może z 6-7 ekip z okolicznych miejscowości + nowe oficjalne drużyny piłkarskie(od żaków po profesjonalnych seniorów) i świetnie się patrzy na to jak wszystkich aż ciągnie do grania.

Nasza gmina jest jeszcze w sumie dość bogata i już są zapowiedziane boiska w KAŻDEJ miejscowości. Wybudowali już 3 obiekty i co roku jest dodawany nowy. Za kilka lat wszystkie miejscowości w naszej średniej gminie będą miały taki obiekt.

Coś pięknego - kiedyś tylko młodzież przychodząca grać po 20-30 minut na pełnowymiarówkach, z których nas wyganiali bo to boiska klubowe - teraz 6-7 ekip po 10-15 osób od wieku 15 lat do 30-40 i więcej. Żadnych konfliktów, dewastacji i innych problemów. Oby tak dalej.

#orlik
  • Odpowiedz