Wpis z mikrobloga

Dzień 11

Przed nami jeszcze około 17 dni wysiadywania jajek. W ciągu ostatnich dni stało się parę rzeczy dobrych ale i również niedobrych.

Dzisiaj pokażę Wam kilka jajek, które wyeliminowałam z inkubatora, co do których mam pewność, że były niezalężone i nic by z nich nie było. Dodatkowo, jeśli zostałyby w inkubatorze dłużej, bakterie z nich mogłyby zarazić zdrowe jaja i wywołać szereg skutków ubocznych, które w konsekwencji spowodowałyby obumarcie naszego zdrowego, kaczego zarodka.

Pierwsze z nich odłożyłam poza kaczkomat już parę dni temu. To jajo wylało się niczym zupa, kiedy je rozbiłam:
Klik!
Wiedziałam, że tak będzie, ponieważ przy prześwietlaniu jajek ono jako jedyne nie dało się podświetlić, wyglądało niczym kamień. To jest bardzo ważne spostrzeżenie przy obserwacji jaj podczas inkubacji; takie jaja trzeba jak najprędzej usunąć z inkubatora.
Tak wyglądało podczas prześwietlania:
Klik!. Nieprzejrzyste, ciemne, światło stłumione praktycznie w miejscu przyłożenia do skorupki - tam nie było szansy na kaczuchę:
Klik!
Klik!

Kolejne to jajco, które miało nadpękniętą skorupkę, o czym wspominałam Wam parę dni temu. Także wybacz @Xaveri, nie nazwę go WYGRYW :(
Klik!
Klik!. Jak widać, zero oznak jakiegokolwiek rozwijającego się zarodka.

W tym jajku zarodek obumarł bardzo, bardzo wcześnie:
Klik!
i tu przybliżenie:
Klik!

W ostatnim z kolei po prostu brak oznak zalężenia przy prześwietlaniu i przewidywania się potwierdziły. Ładne, pomarańczowe żółtko, ale nic poza tym:
Klik!

Te niezalężone jajka podczas prześwietlania latarką wyglądały tak:
Klik!
Okej, widać ładnie żółtko, ale w 11 dniu już oczekuje się więcej. Z tych jajek nic nie będzie.
Klik!
Tutaj również.

I uwaga


Zła wiadomość jest taka, że przypuszczenia hodowcy biegusów, od którego brałam jajka się poniekąd sprawdziły, większość jaj z 16 jest niezapłodniona, pozostałym dam jeszcze dzień-dwa i również usunę je z inkubatora, jeśli się nic nie zmieni do tego czasu.

Teraz dobre wieści
Nasze zdrowe jajo pięknie się rozwija. Na sam koniec będę chciała Wam pokazać, jak dzień po dniu rosło jajo w środku i wrzucę Wam kolaż, gdzie będzie to pięknie widać.
Wczoraj wieczorem nasze jajo prezentowało się tak:
Klik!
Klik!
Klik!
Ładnie zarysowana komora powietrzna, powinna się sukcesywnie powiększać i niedługo zacząć ruszać, co postaram się uwiecznić na filmiku.

Poniżej oczywiście link do streama, gdzie możecie popodglądać jajca i je popilnować :)
STREAM Muzyka niestety musiała zostać usunięta ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dziękuję za wszelkie zainteresowanie Kaczkomatem!

#kaczkomat #zwierzaczki #smiesznypiesek #ciekawostki #kaczka #ptaki
Eskimoska - Dzień 11

Przed nami jeszcze około 17 dni wysiadywania jajek. W ciągu o...
  • 24
  • Odpowiedz
@Vittel: Awwww ()
@EsteradThyssen: Oczywiście. Jajka nie potrzebują dużo miejsca, a jedynie wilgotność, temperaturę i jakąś tam cyrkulację, więc w zupełności się nada. Jedynie przyznam, że ja jestem zwolenniczką inkubowania jajek w naturalnej pozycji - czyli poziomo, ale nie neguję ani nie krytykuję osób, które korzystają z takich :)
@h1tm4n1500: Ojej, jaka przykra sprawa :(
U mnie na szczęście nie ma takich
  • Odpowiedz