[jamnikwbluziezkapturem]

Mirki, nie wierzę w to co właśnie usłyszałem. xD Dzwonię do koleżanki, bo mam ją jutro podrzucić z kotem do weterynarza i mówię, że może wpadnę wcześniej, to zjemy śniadanie. "Po weterynarzu" odpowiada. Pytam dlaczego. Ona mówi:


xDDDDD

#logikarozowychpaskow #kociara

[Sniezkaberka]

@jamnikwbluziezkapturem: a ja tam ją rozumiem, kot nie ogarnia dlaczego nie dostał porannej porcji, będzie głodny jak skurczybyk, jak tylko koleżanka otworzy lodówkę będzie się darł jak opętany i kręcił pod nogami bez przerwy, śniadanie w takich warunkach to żadna przyjemność

[jamnikwbluziezkapturem]

@Sniezkaberka: Nie. Kot jest z gatunku tych spokojnych. Tutaj chodzi tylko o kocią empatię. xD

[Sniezkaberka]

@jamnikwbluziezkapturem: możliwe, ale nawet najspokojniejszy kot gdy jest głodny staje się potworem ( ͡° ͜ʖ ͡°)