Wpis z mikrobloga

@Shadow21:

Nowe raczej nie wraca z Ameryki ale przez ten czas nie miałem z nim kontaktu.
Wyjeżdżał jak byłem szczyl wraca jak jestem stary koń z założoną rodzina ożeniony i 2 dzieciaków także to naprawdę liche uczucie
  • Odpowiedz
@sjasmin:
No też mam takie dziwne uczucie no niby fajnie że wraca a z drugiej strony kompletnie mi to do szczęścia nie jest potrzebne.
Przyzwyczaiłem się że go nie ma i trudno sobie wyobrazić jak to będzie.
Dobrze że nie będę musiał go poznawać na nowo bo się wyprowadziłem wynajmuje i mam swoje zycie, dzieci.
@bleah:
Oki
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 102
@Black-Cat: Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jednak wyobrażam sobie co możesz czuć. Ja swojego starego nie znam jednak wiem że z moja mama utrzymywał chwilowy kontakt po moich narodzinach. Gdyby po tych 28 latach chciałby się ze mną spotkać to bym się z nim spotkał tylko po to żeby napluć mu w ryj. Trzymam kciuki
  • Odpowiedz
  • 2
@Black-Cat miałem podobnie, tylko że spotkanie bylo w szpitalu, nie poznał mnie, po tym spotkaniu umówiłem się, że pozna wnuka, ale nie dożył tego spotkania. Nie żałuje, że poszedłem. Powodzenia
  • Odpowiedz
nie wyobrażam sobie o czym miałbym z nim rozmawiać


@odwrocone_ytrewq: czesc stary, co u ciebie ( )

A tak serio, ja mojego nie widzialem okolo 20lat, nie mam zadnego kontaktu, mysle ze nawet bym go nie poznal na ulicy.
Nie jest mi do szczescia potrzebny i chyba wzbranialbym sie przed spotkaniem. Bo to w sumie to samo, co spotkanie znajomych z podstawowki, co u ciebie, ladna
  • Odpowiedz
Mój brat widział go tylko ze zdjęć bo jak się urodził to on wyjechał jeszcze bardziej #!$%@?.


@Black-Cat: Czyli jeśli spotka się z Twoim bratem to usłyszy pierwsze słowa swojego syna. ( ͡º ͜ʖ͡º) To zawsze ważny moment w życiu rodzica. :D
  • Odpowiedz