Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
ja #!$%@? prawo jazdy chyba nie jest dla mnie, dzisiaj 4 raz #!$%@?. Nie wiem co sie ze mna dzieje na tych #!$%@? egzaminach, po 2 podejsciu dokupywalem jazd, w 2 szkolach dla sprawdzenia czy cos nie tak z instruktorem moze czy cos. W obu szkolach goscie mi pod koniec mowili, ze nie wiem jak ja nie zdaje jak jezdze normalnie i nie musza nawet reagowac. A na egzaminie #!$%@? raz zapomnialem na łuku recznego zwolnic i chcialem na nim ruszyc, tak #!$%@? za pierwszym razem xD za drugim to #!$%@? na luku przez pacholek, mimo ze go #!$%@? dzien wczesniej robilem z 20 razy z instruktorem i za kazdym razem bylo git xD pozostale 2 podejscia juz na miescie uwalone. Nie wiem czy to przez to, ze stres mnie pozera w takich sytuacjach i jak wsiadalem za 1 razem z egzaminatorem to az mroczki zaczalem miec przez moment xd wiem ze to tez takie tlumaczenie sie na sile, ale powaznie nie wiem czemu nie potrafie na egzaminie jezdzic dobrze, a bez stresu na kursach wszystko bylo git. chyba jebne to w #!$%@?
#prawojazdy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: ja za pierwszym prawie #!$%@?łem (w sensie i tak #!$%@?łem, ale to już na mieście xD), bo zamroczyło mnie i nie wiedziałem które światła włączyć xDDD powtarzałem to dziesiątki razy, nawet 20 minut przed samym egzaminem 2 razy, a przyszło co do czego, to stres i kompletna pustka. także nie martw się, to normalka.