Wpis z mikrobloga

przecież wiadomo, że "obowiązkowa pauza na tacho" to czas gdy kierowca ma sprzątać, podwozie smarować, żarówki wymieniać, do biura z papierami latać. Kanapkę to se w czasie jazdy może zjeść. Albo w domu
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
Wy jesteście niepoważni. Pan z filmiku robi z siebie kretyna - po pierwsze swoim zachowaniem (nie daje dojść strażnikowi do głosu, podnosi głos, jest natarczywy i przeszadza w kontroli), a po drugie powołując się na prawo, które nie istnieje. Może was zadziwię, ale funkcjonariusz może dokonywać kontroli niezależnie od tego, czy kierowca ma przerwę:)
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
art. 11 ust. 1 pkt 2.
Gdy na ulicy Policja postanawia podjąć wobec Ciebie kontrolę (a ma takie prawo), a Ty sobie nie życzysz, bo akurat jesteś w drodze na do Maca na przerwę obiadową, to - choć kodeks pracy gwarantuje Ci przerwę - nie możesz krzyczeć, że masz pauzę i kontrola się odbyć nie może. Czy ten prosty analogiczny przykład wyjaśnił Ci jak to działa? Tam nie ma wyłączneń dotyczących nieprzeprowadzania
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
Oczywiście może to być upierdliwe i uprzykrzające życie, ale na pewno nie niezgodne z prawem. Do okazania dokumentów jest zobowiązany każdy, kto zostanie o to poproszony przez uprawniony organ.
  • Odpowiedz
  • 3
@habren jak tylko Pan inspektor wejdzie sobie samemu do samochodu i wyciągnie kartę to przerwie odpoczynek. Więc jeśli ma takie zyczenie to proszę ale kierowca się nie powinien tego dotykać. Równie dobrze powiedzą mu że przerwał pauzę bo musiał rozpiąć plandekę by im pokazać co wiezie. Co w tedy ? Oni powiedzą że akurat trafili na kierowcę który majstrował coś przy ładunku więc go sprawdzili a tam pauza
  • Odpowiedz