Wpis z mikrobloga

@PanBulka: W Szkocji i w Irlandii woda z kranu jest smaczniejsza niż ta z butelki ze sklepu;) Co innego w Londynie - znajomy co tam pomieszkuje kiedyś zauważył, że "na tyle milionów ludzi nie da się, ot tak, dostarczyć czystej wody. Dlatego woda, która leci z kranu, to ta sama, którą przed chwilą spuściłem w kiblu"