Ciekawi mnie czy istnieje jakiś zespół muzyczny (celujemy w muzykę typu #rock, bo np. w Mazowszu takie coś to rzecz oczywista), w którym nastąpiła całkowita stopniowa wymiana składu, tzn. najnowszą płytę zagrali muzycy, z których żaden nie zagrał na pierwszej?
Takim zespołem zdaje się być np. nasz Perfect (z pierwotnego składu nie ma już nikogo - tyle, że w pierwotnym składzie nie nagrali płyty, tu od początku był Markowski)
Ciekawi mnie czy istnieje jakiś zespół muzyczny (celujemy w muzykę typu #rock, bo np. w Mazowszu takie coś to rzecz oczywista), w którym nastąpiła całkowita stopniowa wymiana składu, tzn. najnowszą płytę zagrali muzycy, z których żaden nie zagrał na pierwszej?
Takim zespołem zdaje się być np. nasz Perfect (z pierwotnego składu nie ma już nikogo - tyle, że w pierwotnym składzie nie nagrali płyty, tu od początku był Markowski)
https://www.ultimate-guitar.com/articles/features/10_bands_with_no_original_members-68545
https://ultimateclassicrock.com/bands-no-original-members/