Umknęła mi ta konferencja po AbuDhabi 2016. Rosberg absolutnie zniszony. Nie dziwie mu się że miał taki breakdown na konferencji i zaraz potem zakończył kariere, sciganie się z Hamiltonem o tytuł bez komfortowej przewagi to walka mentalna i fizyczna.
@Shewie: Nie wygląda mi na zniszczonego. Widać raczej, że nigdy w życiu tak się nie cieszył i było w #!$%@? łez radości. Rozkleił się chłop. Momentami też taki post-orgasmic chill. Za to Lewis jakby dopiero co wyszedł spod prysznica.
@Shewie: Widać, że ten sezon kosztował go bardzo wiele zdrowia, przede wszystkim psychicznego. Zrobił absolutnie wszystko co mógł, aby pokonać Lewisa i mu się udało. Nie dziwię się jego decyzji, ponieważ kontynuacja kariery zapewne wyglądałaby jak u Alonso w Mclarenie - totalnie bez sensu i bez motywacji. Może gdyby nie miał trzech kresek na karku a powiedzmy 24-25 to jechałby dalej.
@snieznykoczkodan: Złośliwa stara Cippa.. Wolałaś zjeść gówno zamiast dać Rosbergowi chociaż cień szansy! Tak ci gówno smakuje?! To będziesz je żreć do końca
@snappik: dokładnie, w późniejszych wywiadach w Sky powiedział że ten jeden rok postarzał go o kilka lat, był absolutnie wyłączony z funkcjonowania towarzyskiego, jego małżeństwo przeżywało kryzys bo izolował się od wszystkich, jedyne na czym był skupiony to dowiezienie tego sezonu, nie sypiał, żył w ciągłym stresie, spędzał nadgodziny w symulatorach i siłowni... Potem dochodził do siebie przez długi okres czasu, jego rezygnacja z jazd dla Mercedesa to była jego
Rosberg absolutnie zniszony.
Nie dziwie mu się że miał taki breakdown na konferencji i zaraz potem zakończył kariere, sciganie się z Hamiltonem o tytuł bez komfortowej przewagi to walka mentalna i fizyczna.
#f1
@snieznykoczkodan: Złośliwa stara Cippa.. Wolałaś zjeść gówno zamiast dać Rosbergowi chociaż cień szansy! Tak ci gówno smakuje?! To będziesz je żreć do końca
Potem dochodził do siebie przez długi okres czasu, jego rezygnacja z jazd dla Mercedesa to była jego