Wpis z mikrobloga

#tarantino #film #pewnegorazuwholywood
#kino #wykop

Byłem, widzialem.
Naprawdę oprawa muzyczna na plus.
Jednak Tarantino wciąż bliżej teraz do formy Django niż Pulpy.
Co do roli Zawieruchy (hehe) to naprawde widać że sie Polaczki podjaraly...a tak naprawde to rola mocno drugoplanowa (chociaz i tak większa niz Mansona który pojawil sie tam na minutke).
Czekam na rozszerzoną wersje na Netflixie.
  • 9
  • Odpowiedz
  • 3
Znaczy ja tez na poczatku podchodzilem do roli Rafala sceptycznie ale obejrzalem film 4 razy i stwierdzam ze jak na epizod to i tak dostal duzo czasu na ekranie nie mowie tu o kwestiach dialogowych. Spojrz na innych aktorow, sam Damon Herriman pojawia sie tylko na chwile albo Michael Madsen ktory wystepuje w Bounty Law.
  • Odpowiedz