Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że trafiłam do jakiegoś dziwnego więzienia. Nie ważne za co, pierdoła. Ale to było nie groźne przewinienie. Więc mogłam korzystać ze smartfonu i łączyć się ze światem. Mogłam chodzić z dziewczynami na dwór kiedy chciałam, otwierali nam tam chyba też h&m. Było spoko, miałam niedługo wyjść. Everything gonna be alright. Czekałam na wyjście swoje i dziewczyn z mojej grupy. Ale coś się przeciągało. Długo. Zaczełam odczuwać niepokój. Wszyscy zaczeli odczuwać niepokój. Zaczeły się zamieszki, dziewczyny zaczeły sie bić. Chciałam uciec, jakaś kobieta z nożem zagrodziła mi drogę. Rzuciła we mnie nożem, ale udało mi się go złapać. I poczułam taki jednosekundowy impuls, taki #!$%@?, instynkt samozachowawczy (nie wiem jak go nazwać) i odrzuciłam jej ten nóż. To wszystko trwało ułamki sekund. Trafiłam ją w pierś i zaczeła jej lecieć krew. Jej przyjaciółka zaczeła wariować, kładła się na ziemię z rozpaczy, wydawała z siebie dźwięki, które trudno byłoby odróżnić od dźwięków cierpiącego zwierzęta. Chwila to nie jej przyjaciółka tak cierpi. To ja, gdy uświadamiam sobie, że miałam wyjść, ale już nie wyjdę, nigdy. A miałam być wolna. Zabrali mi telefon, przenieśli gdzieś indziej. Ale to już nie byłam ja, tylko ktoś trochę do mnie podobny. Samotne, brzydkie, przerażone zwierzę. Samo. Bez szans na spotkanie bliskich. Do końca życia w izolacji. Zaczeły wypadać mi zęby, ktoś powiedział że jak wypadnie 1 to jest szansa na wyjście, jakiś tutejszy przesąd. Zaczeły wypadać mi wszystkie na raz, nikt nie wiedział co z tym zrobić. Zostałam sama, stałam się swoim własnym cieniem, któremu odebrano wszystko. A na dodatek straciłam wszelką nadzieje, że coś się zmieni. I wypadły mi wszystkie zęby. I na szczęście się obudziłam. Sama, ale nie samotna. Mogę wyjść w każdej chwili, bez uczucia ciągłej kontroli, z dobrymi ludźmi wokół. I przerażenie z którym się obudziłam zaczeło się ulatniać. A to, że był to tylko zły sen dotarło do mnie chwile później. Miałabym złapać w locie nóż, odrzucić go i wycelować w klatkę piersiową i trafić? Serio? #snilomisie #gownowpis
  • 1
  • Odpowiedz