Wpis z mikrobloga

@pepe674850678945768943: Z wygladem nie ma problemu. Z twarzy jestem calkowicie przecietny. Troche ze duzo waze ale nadupcam na silownie od 3 lat wiec mimo nadmiaru kg nie jestem tez jakims ulańcem. Problemem jest to ze nie umiem ryja otworzyć do obcej osoby i siedze w domu bo sie boje nawet spróbować. A z tym wzrostem to #!$%@? bo znam osobiście typa co ma 170cm a dupy na niego leca bo jest
@anonanonimowy321:

geny

"Zrzucanie przegrywu na czynniki zewnętrzne."

gnebienie w szkole

"Oni sami."
Jeżeli dawałeś się gnębić w szkole, to możesz mieć pretensje tylko do siebie. Gdybyś miał jaja, to byś się zgnębić nie dał, a co najwyżej byłbyś izolowany od grupy.

sytuacja rodzinna

Tak, tu się zgodzę, jeżeli mowa o osobach w wieku 20/25-
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus:

brak empatii ze strony ludzi którzy upraszczaja problemy przegrywow. To jak mówienie ze bieda to wynik bycia głupkiem.

Załóżmy, że to jest powodem. W takim razie dlaczego przegrywy wykazują identyczny brak empatii i upraszczają problemy różowych przegrywów?
@whaith:

wrodzona choroba

Czyli każdy z problemami zdrowotnymi to przegryw?
No nie do końca

patologiczna rodzina

Tak jak pisałem powyżej, do 20-25 roku życia ma to sporo znacznie, potem z każdym rokiem coraz mniejsze.
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus:

upraszczanie czyli stwierdzenie że to tylko od wina gdy na życie każdego z nas ma wpływ masa rzeczy.

Owszem. Masa rzecz ma wpływ na nasze życie i nie każdy startuje z równego poziomu, ale każdy jest w stanie żyć godnie, a nie jak przegryw.

Nikt z nich nie musi byc psychicznie twardy i to co dla normika jest proste dla przegrywa będzie nie do przejścia.

A co jeżeli powiem, że