Wpis z mikrobloga

Ej, to jest jakiś Warszawsko-korporacyjny system antysłoikowy jak korpo z wawy urywa z tobą kontakt po zapytaniu czy mieszkasz w Warszawie i powiesz, że nie ale nie ma problemu z przeprowadzką?
  • 3
@slums: nikt normalny tak nie robi. Każdą osobę, również taką spoza miasta, trzeba ściągnąć na rozmowy, testy, itd. A jak czujesz jako rekruter, że np. umiejętności się trochę mijają z ogłoszeniem, to zapał na organizację w/w jest trochę mniejszy, bo logistyka jest trudniejsza.

Takie wyjaśnienie np. przychodzi mi do głowy.

BTW: w korporacjach większość osób będzie spoza Warszawy. W zwykłych firmach zresztą też. Czasem możesz mieć problem, żeby spotkać jakiegoś "native'a".