Wpis z mikrobloga

Wczorajsze wydarzenia w #oslo dały kolejne argumenty środowiskom muzułmańskim oraz #lewica na to, jakoby są pokrzywdzeni, prześladowani i trzeba ich wspierać.
Otóż młody typek wiek 19-20lat naczytawszy się różnych opinii w internecie, nasłuchawszy się wypowiedzi neonazistów oraz tzw. Żołnierzy Odyna (Odins Soldater), bierze broń, idzie do meczetu dzień przed Eid (święto muzułmańskie), w środku osób max 5 (właśnie, dlaczego nie dzisiaj kiedy byłoby ich setki?), oddaje kilka strzałów, trafia jedna osobę w nogę (xD), zostaje obezwładniony przez 75-letniego (!) muzułmanina. Wcześniej tego samego dnia pisze na jednym z forów „Valhall venter” (czyli „Valhalla czeka”, Valhall to część nieba z mitologii nordyckiej).
Dziś rano czytam wiadomości a tam między innymi wypowiedzi Rady Muzułmańskiej w Norwegii „Rząd norweski nie podjął odpowiednich działań w przeciwdziałaniu nienawiści wobec muzułmanów w Norwegii”, „nienawiść rasowa rozprzestrzenia się”. No i znowu rząd zaczyna się kajać i już wysyła oddziały policji do pilnowania meczetów (dziś święto).

Pewnie wielu zaraz skomentuje (jak na forach Polaków w NO), ze dobrze ze tak zrobił, stop islamizacji itd. Ręce opadają, z islamizacja nie walczy się bronią bo to pokazuje ograniczenie umysłowe tychże osób. Natomiast prawem - zakazywanie obnoszenia się z religia w szkołach (nakrycia głowy), szacunek i równouprawnienie w miejscu pracy (kobiet i mężczyzn). Oslo to nie Sztokholm tu nie ma takiej ilości przestępstw na tle religijnym czy poglądowym. Muzułmanie siedzieli cicho (!!), ewentualnie bijąc się między sobą w gettach (Young Bloods).

Ale teraz dali im argument- meczet został napadnięty przez młodego Norwega z pobudek rasistowskich, nacjonalistycznych (tu wpisywać inne). Debilizm lvl master.

#norwegia #oslo #terroryzm #muzulmanie #nacjonalizm #polityka
  • 1
@sjasmin: Dziwię się, że ktoś właśnie w Oslo meczet zaatakował. Mimo wszystko lokalni islamiści, mimo, że #!$%@?ący to póki co są raczej nieszkodliwi (co najwyżej czasem mały gwałcik albo napaść czy kradzież, nic wielkiego). Nie wiem po cholerę ktoś chce zaczynać z nimi wojnę. Warto też przypomnieć tutaj działania Breivika, który dość trzeźwo zauważył, że atakowanie jakiejś grupy budzi tylko współczucie i przynosi efekt odwrotny do zamierzonego, dlatego nie zaatakował muzułman