Wpis z mikrobloga

@Drug_Research: cokolwiek co się trzyma kupy, w tym przedziale stan jest wyznacznikiem, nieważne czy to będzie jakaś Astra, 206, Polonez czy cokolwiek innego. Zależy czego oczekujesz, ale skup się na czymś małym - Clio, Corsa, Fiesta, Polo, Ibiza itp - przy małym silniku opłaty będą niższe, a jest szansa że znajdziesz coś we w miarę znośnym stanie, za jakiś czas jak będziesz zmieniał to już będziesz wiedzieć co Ci odpowiada.
Ale
  • Odpowiedz
@Drug_Research: nie słuchaj ich, spokojnie w tej cenie kupisz auto które Ci posłuży. ja bym Ci polecał poszukać Seicento - pełen ocynk, dlatego mimo wieku dalej sporo ich jeździ po drogach, a poza tym części do tego są tanie jak barszcz - to jest auto na które wydajesz 500 złotych i robisz remont generalny xD

ja swojego cieniasa kupiłem za 1500 zł z kompletem zimówek i oc na pół roku i
  • Odpowiedz
@Tymariel: @jarezz: @AlgorytmPrima: @uliczny_szeryf:
#!$%@?. Za 2500zł kupiłem na pierwsze auto Swifta 1.0 z klimatyzacją, w którym największym wydatkiem był rozrząd i prawy przegub. 1000km trasy nim robiłem... Przez dwa lata i 35tys km nie działo się kompletnie nic, życzyłbym sobie aby każde następne auto było tak bezproblemowe. Póki co żadnemu się nie udało.
  • Odpowiedz
  • 0
@Krzemol nie #!$%@?. Dla mnie to bez sensu. Za 2k kupisz coś co przypomina samochód. Auto, a zwłaszcza pierwsze, powinno też dawać frajdę, a nie tylko jeździć.
  • Odpowiedz
@uliczny_szeryf: Za 2k też się dało, po prostu się oparłem na moim przykładzie. A jaki sens? A czemu to nie ma mieć sensu? Auto jak auto. Jak na taką puszkę fajnie się prowadził, klima była, jeździł za półdarmo (nie dość że brak awarii to jeszcze lpg), czego chcieć więcej na 1sze auto? Wolę się objeździć czymś takim niż dymać z buta albo busem.
  • Odpowiedz
@Drug_Research: Zależy, czego szukasz. Możesz upolować jakiegoś Sejaka, możesz szukać jakiegoś trochę zapusczonego Poloneza, który będzie nieporównywalnie wygodniejszy od Seicento, ale też swoje spali i, no to jest specyficzny wóz, trzeba się w nim przyzwyczaić, że nie wszystko działa jak trzeba, ale jest o tyle niezawodny, że w trasie ci się raczej nie rozkraczy. Jakieś stare Ople, podgnitego Escorta może byś upolował, bo to wszystko rdzewiało na potęgę. Ogółem za 2k
  • Odpowiedz