Wpis z mikrobloga

Dzień dobry!
Czy zastanawialiście się kiedyś nad obrazem, który pojawia Wam się w głowie po usłyszeniu słowa "Diabeł?". Mogę Was zapewnić, że u większości z Was ten wytwór będzie bardzo podobny - mężczyzna w średnim wieku, ciemne włosy, czerwona skóra i standardowe przymioty - widły, rogi, pazury, itp. Proszę sobie wyobrazić, że ten obraz jest tak głęboko zakorzeniony w naszej świadomości, że charakterystyczny jest dla większości ludzi, bez względu na wiek czy wykształcenie. Przez krótki czas miałem przyjemność uczyć w szkole podstawowej i liceum. Na jednej z wolniejszych lekcji pozwoliłem sobie na zrobienie krótkiego badania: poprosiłem uczniów, żeby wypisali pierwsze skojarzenia, które przyjdą im do głowy na temat diabła. Poprosiłem o przydzielenie określeń do danych kategorii: płeć, wiek, umiejętności, cechy charakterystyczne.
W badaniu wzięło udział ponad 100 uczniów, wyniki były bardzo przewidywalne:
-ponad 90% wskazało, że diabeł jest mężczyzną, reszta napisała, że nie ma żadnej płci,
-niecałe 85% przypisało mu wiek w przedziale 35-50,
-wśród najczęstszych umiejętności pojawiało się: kuszenie, niewidzialność, manipulacja myślami (nazwana "wchodzeniem do głowy"),
-wszyscy napisali, że diabeł ma rogi i ogon.

Skąd pochodzi taki obraz? Najczęściej jest to wynik komercyjnego i trywialnego przedstawienia Diabła jako lewitującej postaci z różkami i widełkami, które godzą w napotkanych.
Proszę sobie wyobrazić, że sama polska kultura ludowa wytworzyła na przestrzeni wieków ponad sto różnych wyobrażeń diabła. Dlatego wśród panteonu piekielnych wysłanników znajdziemy: budowniczych mostów, szlachciców, chłopów, maszkary z wykrzywionymi kończynami, kobiety, dzieci, całe grono zwierząt. To tylko garstka, która jako pierwsza przychodzi mi do głowy. Genezą wszystkich tych przestawień jest to, że Diabeł nie był pojmowany tylko jako postać związana z religią, ale głównie jako towarzysz życia codziennego prostych ludzi - a im wyobraźni, proszę mi wierzyć, możemy tylko pozazdrościć.

Dziś dziewiętnastowieczny drzeworyt niemieckiego autora J. Gentza - "Diabeł tworzący maski".

A jutro, jeżeli będziecie chcieli, opowiem Wam bajkę...

#diabelcodzienny #diabel #sztuka #folklor

Jeżeli macie jakieś pytania - śmiało! :)
Kayzan - Dzień dobry! 
Czy zastanawialiście się kiedyś nad obrazem, który pojawia Wa...

źródło: comment_RJUiYIgNGLU8eOjXP85B9Ze5j9CT6n0P.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@Kayzan: ee tam popkultura szybko to załatwi


@theodolit: Nawiasem mówiąc ten serial to idealny przykład usprawiedliwiania, wybielania postaci diabła/szatana. Serial jest słaby (chociaż sam oglądam), takie "patrzydełko" do jakiegoś jedzenia na lekko. Tylko po prostu zauważam - z imć Morningstar'a robi się tam "biednego prześladowanego przez ojca". :) Nie chce mi się sprawdzać nazwisk autorów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@motaboy: Wiesz co, jeżeli spojrzymy na Diabła nie poprzez pryzmat religii i dzisiejszego myślenia, ale właśnie pod kątem opowieści ludowych, to przekonamy się, że faktycznie, Diabeł bardzo często nie lubił ludzi, którzy mieszkali w jego okolicy, ale jeszcze bardziej nie lubił tych, którzy im zagrażali. Zabawna zależność, ale bardzo często to Diabeł okazywał się tym "dobrym" w opowieściach, kiedyś Wam opowiem!
  • Odpowiedz
@motaboy: bo to luźno na podstawie komiksu, którego z resztą nie czytałem...

ale takie są seriale masz przecież mnóstwo przykładów że wspaniale się ogląda bohaterów na ekranie, sympatyzujesz z nimi, a w prawdziwym życiu byś 1 dnia wspólnie nie wytrzymał

wyobraź sobie bycie z kimś kto przespał się z 80% populacji miasta i to obiema płciami ;)
czy buraka doktora jak House
itp itd

wiec w sumie nie demonizował bym wybielania,
  • Odpowiedz