Aktywne Wpisy

TSR44 +319
ATAT-2 +342
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -





Ja #!$%@?, co tam się #!$%@?ło.
#narkotykizawszespoko
Nie jadam benzosów. Speeda też rzucam, póki się nie #!$%@?łem tak btw.
Wcześniej jadłem tylko klona, popiłem piwkiem i było bardzo fajnie.
Zdziwiłem się, że alpra tak mnie #!$%@?ła.
nie walę czerwonych miksów generalnie
źródło: comment_5VbUJMSPP8RBqEOLTysUNMJJMZBaos4O.jpg
PobierzSpecjalistą nie jestem, ale moim zdaniem lekka przesada.
Picie piwka po zażyciu benzo to raczej normalna praktyka u ludzi którzy zażywają te leki w celach rekreacyjnych.
Nikt tu nie mówi o waleniu w kocioł albo braniu jakichś ogromnych dawek.
W dragach, alkoholu,