Wpis z mikrobloga

@WujekGraczyk: Mam dysonans poznawczy, z jednej strony hejtowana biedronka za zawalone wyjścia, z drugiej lidl, bo był na woodstocku. Kompletnie nie wiem gdzie mam teraz robić zakupy. Pomóż mi bracie wybrać jedyną i słuszną drogę życiową, bo sam tego nie ogarne. A w życiu kieruje się tylko tym co przeczytam na wykopie.
  • Odpowiedz
@WuDwaKa: świetne! czacie taki event np w jakimś oszonie czy innym sklepie ludzie tańcują bawią się łapią za ręce zbijają piąteczki. Ewentualnie na mieście a nie tylko agresja smutek przygnębienie. Woodstocka mozna nie lubic za wiele rzeczy ale to akurat jest fajne i zdecydowanie brakuje w społeczeństwie.
  • Odpowiedz
@Prokurator1990: fajnie. Wchodzę do sklepu po dwie kajzerki i jakiś jogurt, ale muszę odtańczyć rytuałny czeczeński taniec żeby dojść do kasy. To że Ty i Twoje otoczenie chodzi smutne i potrafi jedynie się uśmiechać podczas robienia węża w Lidlu, nie jest moim zmartwieniem.
@yeloneck: widzisz, pol coś tam jest wszędzie na wykopie i każdy przekonuje jakie to cudowne i świetne wydarzenie. Miłość, pokój, seks i narkotyki. Mój ulubiony
  • Odpowiedz
każdy przekonuje jakie to cudowne i świetne wydarzenie


@WujekGraczyk: chłopie, nikt Ciebie do niczego nie przekonuje. Co najwyżej ludzie wyrażają swoją opinię. Opinie ludzi, którzy tam byli, a nie #!$%@?ą zza monitora.
  • Odpowiedz
@szaldr: I się nie pcham :>
@MaKor: Nie ma argumentu ad rem to zastosujmy ad personam! Skąd wiesz, ze jestem "smutną gębą"? Może jestem człowiekiem, który lubi się dobrze bawić i śmieje się praktycznie przez cały czas, ale tego rodzaju humor i zabawa nie jest mi po drodze? Ludzie przy muzyce disco polo też się dobrze bawią i cieszą, a stawiam dolary przeciw orzechom, że gdyby był
  • Odpowiedz