Wpis z mikrobloga

Opowiem wam swoj wysryw. Było to w Kijowie. Kiedyś w szkole 5 lub 6 lat temu podbijałem do laski. Piękna była, te sprawy. Nic nie wyszło. Tydzień temu wsiadam do metra i widzę ją z jakims facetem. Mowili po angielsku, ale akcent u niego był strasznie polski. I twarz w sumie też. Usiadłem naprzeciwko nim, udawałem że nie miałem pojęcia że znam ją. Ale często odczuwałem na sobie jej spojrzenie na mnie. Zwiałem na następnym przystanku.

C--j wie dlaczego to napisałem. Po prostu smutno sie zrobiło. Dzięki że jesteście
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach