Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, chłopaki. Jestem tutaj od niedawna, trafiłem tu dziwnym trafem. Z Ukrainy jestem, ale polakiem. Chciałbym opowiedzić o mojej historii #przegryw. Kiedyś miałem dwoch wspaniałych przyjaciół, nie z jednej beczki chłeb jadaliśmy. Znalismy sie przez 10 lat. Wszystko było zajebiscie. Dopoki nie poprosili mnie o pieniadze. Obaj. Jednoczesnie, ale w ciagu tygodnia. Jednemu dałem(od tej pory nie widziałem go) a na drugiego już nie wystarczyło ale zaoferowałem pracę(pracowałem wowcaz w hotelu). No i on powiedział "mnie nie potrzebna praca lecz kasa". No i w taki swietny sposob znikneli z mego zycia ludzi ktorzych uznawał za przyjacioł. Przepraszam za swoj wysryw.
  • 32
@MrWaxx kurde, przykro mi( ni dodac ni ujac. Przyjaciele to czasem #!$%@?. Koledzy z pracy tez mnie zapraszają na piwo czy jeszcze jakies gowno, ale nie chodzę, przecież wiem jak to sie skonczy. Wszystko dobrze do kolejnego dnia, az kiedy zaczną gadać gowno za plecami. A ile masz lat? Może nie wszystko jest stracone i jeszcze jest czas nadrobic zaleglosci?