Wpis z mikrobloga

Czas na rachunek sumienia.

Czemu grałem w FUT? Lubiłem połączenie grindu, zręcznościówki oraz to że efektowna gra wygląda ładnie.
Czemu z czasem grałem więcej niż bym chciał w FUT? Uzależnienie od dreszczyku nadziei na ulepszenie składu przy otwieraniu paczki, silne emocje podczas rozgrywanych meczów online - pozytywne oraz negatywne.
Do jakiego stanu mnie to doprowadziło? Genialne i bardzo drogie drużyny, kilkudziesięciomilionowe zyski klubu na rynku, kosztem ogromu poświęcanego czasu i milionów kliknięć, milionów myśli spędzonych na tym.
Czemu chcę porzucić FUT i pozostać w starej części bez nowych treści live? Przeznaczałem na grę zbyt wiele czasu. Nie ze swojej winy, po prostu gra jest tak skonstruowana. Odmówienie sobie udziału w grindzie było nienaturalne, a przestrzeni do grindu twórcy gry dali nam mnóstwo: SBC ligowe oraz cykliczne i okazjonalne, handel krótko oraz długoterminowy, wyzwania tygodniowe, swapy, SB, LW, DR. Tysiące transakcji do wykonania, tysiące meczów do zagrania. Gdyby twórcy gry narzucili mniejsze tempo, być może pozostałbym przy grze.
Obiektywne wady, które mi doskwierały w FUT? Różny gameplay w zależności od obciążenia serwerów, randomowość gry w obronie, strzałów i podań, całkowity brak znaczenia tempa, mnóstwo wydawanych kart specjalnych, co sprawia, że nie możesz nacieszyć się nową kartą i jej porządnie wyczuć, bo gra wciska ci do składu nową, niby lepszą.
Co teraz w moim życiu? Między innymi inne gry. FUT kanibalizuje inne sposoby spędzania wolnego czasu, a już zwłaszcza gry. Teraz gram sobie też w Zeldę Okaryna czasu i bawię się lepiej niż w FUT. Czas na powrót do grania w gry-historie, gry-przygody, gry bez tak silnych emocji jak FUT. W Fifę zamierzam grać ale okazjonalnie, w odsłonę z numerkiem 19. Z radością powitam brak treści live oraz obniżenie poziomu rywali.

Jedną z moich teorii jest to, że gra ma taki randomowy gameplay celowo. Wtedy szukasz innego sposobu niż poprawianie swojej gry na wygrywanie (czyli pozyskiwanie pozytywnych emocji) i unikanie przegrywania (czyli odczuwania negatywnych emocji). I tu w miarę oczywistym krokiem jest ulepszanie składu, a to jak wiadomo wielu ludzi robi poprzez otwieranie paczek, co mega opłaca się twórcy gry. Z jednej strony z lepszym składem jest łatwiej, z drugiej wcale nie tak bardzo. Czy uczestniczenie w tym jest mądre? Bo granie niezaangażowane to nie FUT, ta gra nie jest tak zaprojektowana, aby to było możliwe.

#fut
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Veyn: Zgadzam się z tym w pełni. Pierwszą i jedyną Fifą jaką sobie kupiłem była 17-stka. Jako, iż uwielbiam rywalizację oraz ciągle poprawianie się, to grałem w nią bardzo dużo, a dodatkowo jak nie grałem, to myślałem jakby tu zmienić skład, by lepiej się grało itd. Mocno się uzależniłem, i zakończenie tej gry wraz z nadejściem nowej Fify dało mi nagle masę czasu na realizację hobby, których trochę mam, a zaniedbałem je przez Fifę.
A tu beng, na zeszłoroczne urodziny dostaje od znajomych... Fifę 19 XD. Długo się biłem z myślami, czy nie powiedzieć im, że tego nie chcę, bo boję się, że mnie znowu wciągnie. Ostatecznie skusiły mnie myśli, że fajnie jest budować skład i kombinować, a teraz jestem mądrzejszy i się tak nie wciągnę.
Pośrednio wyszło, bo mam rozegrane 3x mniej godzin niż w tamtą, a do tego miałem 4-miesięczną przerwę w trakcie (pomiędzy listopadem na marcem), jednak znowu stwierdzam, że w życiu nikomu nie polecę grania w Fifę dla FUT-a. Zwłaszcza komuś takiemu jak Ja, który nie potrafi ulec pokusie ciągłego doskonalenia się poprzez granie FUT Champions dla nagród, albo kombinowania jak tu uzyskać tyle zgrania, jak tu połączyć wszystkich niewymiennych itd.
Ta gra potrafi zabrać masę czasu, a ostatecznie nie zostaje Ci po tym czasie nic pożytecznego. Nawet nie nazwałbym tego "przyjemnym spędzaniem czasu" przez masę błędów, jakimi gra nas raczy. Lepiej przejść się na siłownię, skomponować kolejny utwór lub tekst, przeczytać książkę, obejrzeć film i tak dalej. Również pograć w takie gry jak "Ocarina of Time", która jest świetnym growym klasykiem i da masę frajdy :). Boli mnie to, jak wiele osób deprecjonuje gry jako nośnik kultury, ale to temat na inną wypowiedź.

I takie tylko moje spostrzeżenie na koniec. Jestem dorosłym mężczyzną, który uważa się za świadomego pewnych mechanizmów, jakimi chcą wpływać na naszą uwagę media. Skoro kogoś takiego ta gra potrafi przyciągnąć na setki godzin (ufając Originowi ~350 h), to jak ono musi działać na młodszych? Brzydzę się tym, jak korporacje pokroju EA konstruują rozgrywkę, żeby maksymalnie wycisnąć z gracza tyle, ile się da. Jak chłodno sztab wykształconych ludzi pracuje nad tym, żeby również Ci młodzi odbiorcy skupiali ciągle na niej uwagę, żeby nie mogli oderwać się od
  • Odpowiedz
@AlojzyKozacki: piona, milo sie czytalo. Widze ze czujemy podobnie. Ja uwazam ze FUT jest w miare spoko jako hobby dla mlodych chlopakow bo jest tanie, latwe w organizowaniu. Ale takie stare konie jak my to powinny juz ambitniej w zyciu dzialac...
  • Odpowiedz
@Veyn: Ja z kolei wcale tak nie uważam. To hobby potrafi działać naprawdę destrukcyjnie na człowieka, któremu zależy na doskonaleniu składu. Na mnie trochę działało, więc na młodszych pewnie tym bardziej.
Jest tanie i łatwe w organizowaniu, ale przykłady jakie podałem są równie tanie albo i tańsze, a w ostateczności większość gier fabularnych na poziomie da Ci więcej frajdy i wiedzy, bez grindu do jakiego zmusza konstrukcja Ultimate Team.
UT
  • Odpowiedz
@Veyn: @AlojzyKozacki: jakbym czytał o sobie. Też jestem starym dziadem w kontekście całej gry, a wciągnęło mnie na maksa. Wiem, że to już uzależnienie, ale po każdej decyzji odstawienia gry wracam po 3-4 dniach.

Tutaj gość opisuje dokładnie to samo zjawisko:
https://www.reddit.com/r/FIFA/comments/c9v2lg/serious_how_to_manage_an_ultimate_team_addiction/

To zdecydowanie nie jest przypadek, że wszyscy myślimy tak samo. Zdecydowanie @AlojzyKozacki ma rację, ta gra jest w ten sposób zaprojektowana, a EA ma sztab
  • Odpowiedz
@Veyn: rozsądnym byłoby ominięcie 20 szerokim łukiem, ale nie wiem czy dam radę. Do tej pory nawet nie orientowałem się w cenach, a o "nowinkach" wiem tyle co było na tagu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kielbasior: @Veyn: @AlojzyKozacki: tryb Fut jest mega wciągający i bardzo mi się podoba. Ja na szczęście aż tak się nie wciągnąłem jak kolega Veyn. Jednak sporo czasu zeszło na grę i aplikacje. LW zagrałem dwa, może trzy razy. W fife 18 grałem więcej, w tym sezonie mniej i bardziej aby się zrelaksować. Nie stresowałem się błędami i innymi dziwnymi rzeczami które się dzieją w grze. Starałem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@krojcol: Ja o tym "dorosłym mężczyźnie" pisałem w kontraście do wieku przeciętnego odbiorcy tej gry - sam jestem niewiele starszy niż @kielbasior , ale wraz z każdym wybuchem #!$%@? podczas grania przychodzi mi myśl "po co w ogóle w to gram?". Ani mnie to nie rozwija, ani nie zyskuje nic materialnie, nawet nie odpręża po ciężkim dniu.

FIFA z kumplami - jasne, fajnie, polecam.
Ultimate Team - nie. Chyba,
  • Odpowiedz