Wpis z mikrobloga

Gdyby ktoś się zastanawiał nad instalacją wschód-zachód. Na pvmonitor znalazłem taką instalację. Czytałem artykuły poruszające temat opłacalności takiej instalacji, bo sam miałem dylemat, czy zrobić ją w takim układzie. Mam odchylenie tylko 20 stopni od centralnego zachodu. Postanowiłem jednak zrobić instalacje skierowaną tylko na południowy zachód (azymut 250 stopni). Porównując uzysk z mojej instalacji to w każdym miesiącu mam uzysk większy o około 100 kWp! od tej instalacji. Różnica jest ogromna! Nie wiem, może gdyby w tej instalacji był mniejszy falownik to uzysk byłby sporo lepszy. Gość ma inwerter 5kW. Może jakby miał 3,5kW to byłoby lepiej, ale myślę, że to i tak by nie zniwelowało tak dużej różnicy. Pozostaje jeszcze kwestia zacienienia. Nie wiadomo, czy jest jakiekolwiek.

to ta instalacja https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=100384

#fotowoltaika #energetyka #oze
  • 24
@CichyBob: Moim zdaniem inwerter jest sporo za mocny. On w żadnym momencie dnia nie produkuje pewno nawet 4 kW. U mnie jak słońce jest w linii dachu, prostopadle do instalacji to instalacja (5,4 kW) produkuje może 2,5 kW, czyli powiedzmy połowę. To u niego jak słońce jest centralnie na południu i świeci na obie części instalacji to ma max połowię uzysku z każdej części. Jeśli słońce przejdzie centralnie na zachód to
@eXe1987: Ja nie mogę mieć więcej niż 5 kW bo ogranicza mnie inwerter. Max chyba wykazało 51xx W, ale to pewno tylko chwilowy skok był. Max moc mam teraz od 15.00 do 16.00, ale to się zmienia w zależności od pory roku. W kwietniu chyba miałem między 14.00 a 15.00.
U mnie jak słońce jest w linii dachu, prostopadle do instalacji to instalacja (5,4 kW) produkuje może 2,5 kW, czyli powiedzmy połowę.


@Helio: To znaczy, że masz coś popsute albo oszukane :-/

Poprawnie wykonana instalacja 5.4 kWp powinna w takich warunkach dawać co najmiej 5 kW mocy szczytowej.

Masz albo coś źle połączone (źle dobrane gałęzie pod falownik), popsute/zabrudzone/zacienione panel albo coś źle odczytujesz z falownika albo masz coś z konfiguracją
@Helio: brednie opowiadasz panie kolego niestety... Spójrz np. ja dni czerwcowe, jego instalacja spokojnie wyciąga ponad 4kW. Te panele jinko mają noct 200W, zakładając że będzie osiągało 90% tego to w południe przy braku zacienienia 26 paneli może wygenerowaç 4680W. A twoje przemyślenia na temat inwertera są całkowicie bez sensu, bo sprawność w zakresie 30-100% mocy maksymalnej zmienia się może o 2% przy czym najwyższa sprawność nie jest osiągana przy najwyższym
@CichyBob: odpowiadałem na gorąco nawet nie zaglądałem w jego szczegółowe statystyki. Szacowałem. No i źle oszacowałem. I czego to dowodzi? Że nawet słabszy inwerter tu nie pomoże. Sedno tego wpisu dotyczy tego, że czytałem artykuły w których pisano, że na układzie wschód-zachód traci się niewiele w stosunku do południa. Moja instalacja odchylona o 20 stopni od zachodu daje lepsze uzyski niż ta przytoczona. A w stosunku do południa ta instalacja traci
@Helio: jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze :) warunków STC się nie osiąga, więc inwerter mniejszy o 20% w zupełności wystarcza i nie ma potrzeby płacić za większy inwerter, to samo tyczy się produkcji inwerterów - skok mocy po kilka kW byłby niekorzystny dla klienta a z kolei skok po np. 200W byłby niekorzystny dla producenta. Takie przyjęli standardy, dodatkowo dochodzą oczywiście inne parametry jak zakres prac
no ale mogłeś się domyślić po reszcie wpisu, że pomyliłem pojęcia. Nie prostopadle a równolegle do modułów.


@Helio: Cieszę się, że jednak PV Ci działają poprawnie ;-) to jeszcze napisz ile kWh wyciągasz rocznie z takiego ustawienia. Ustawienie paneli na południe daje w naszych warunkach klimatycznych 800-1000 kWh/kWp.
@kwanty: instalacje mam od 18 marca tego roku, więc mogę tylko szacować. Wg danych w necie - nasłonecznienie w moim rejonie i tabelki pokazującej ile się traci w danym odchyleniu od południa azymut 250 stopni to tam było chyba z 15-16%. oszacowałem, że w pierwszych latach w dobrym roku powinienem mieć z 5100-5200 kWp rocznie. Wg tego co uzyskałem do tej pory i szacując inne miesiace wg instalacji niedaleko mnie za
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Helio: Policz to po pełnym roku. Masz jakieś uwagi do instalacji i sprzętu? Będę niedługo sam montował i chętnie posłucham :-)
@kwanty: mam jedno spostrzeżenie. Nie wiem, czy to sie komukolwiek przyda, bo ciężko wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Mam instalację podzielona na 2 stringi. Jeden string 7 modułów drugi 10 modułów. Ten z siedmioma modułami jest bliżej falownika. Tak po kablu to będzie gdzieś z 5 metrów bliżej niż ten z 10 modułami. W szczycie przeliczajac na ilość modułów ten string z 7 daje z 60W więcej. Nie wiem z czego to wynika.
@CichyBob: przyjrzałem się jego statystykom i wychodzi na to, że dobrze szacowałem. To powyżej 4kW to tylko skoki. Chwilowe wartości jak wyjdzie słońce. Zobacz jaką ma stałą wartość w szczycie na tych wykresach z których wynika że były to dni bezchmurne. Stałe nasłonecznienie. Ledwo stałe 4 kW. a to jest nowa instalacja. Z biegiem lat będzie tylko gorzej. Inwerter 4 kW byłby optymalny, ale czy by to wiele dało to nie
mam jedno spostrzeżenie. Nie wiem, czy to sie komukolwiek przyda, bo ciężko wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Mam instalację podzielona na 2 stringi. Jeden string 7 modułów drugi 10 modułów. Ten z siedmioma modułami jest bliżej falownika.


@Helio: Jesteś w stanie wyciągnąć wykres napięć i prądu ze stringu 1 i 2? Jakie kable stosowałeś (przekrój w mm?). Jak podasz przekroje kabla to policzę straty na dłuższym przewodzie ale wątpię, żeby były aż tak
@kwanty: nie, to 60W nie jest na moduł tylko na cały string. liczyłem to tak. Jak string 10 modułów daje 2800W to 2800/10=280W x 7 i tyle powinien mi dawać ten string z 7 modułami czyli 1960W a daje 2020W. Czyli tak jakbym tracił 60W na całym stringu 10 modułów w stosunku do tego z 7 modułów. 6W na moduł. tak to sobie licze :) obliczyłem to z ciekawości i zaskoczyła
nie, to 60W nie jest na moduł tylko na cały string


@Helio: No to jest ok, zrozumiałem że to 60W różnicy na każdy panel. Jeżeli jest to na cały sting to wychodzi 2% różnicy więc zupełnie w normie.