Wpis z mikrobloga

Czołem nocna

Jak ktoś twierdzi że jest #przegryw bo nie rucha i jakby sobie zaruchał ten jeden j----y raz to by się wszystko zmieniło i poczuł #wygryw to c---a prawda.

Bez uczucia to c---a warte jest...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lewoskrzydlowy: Tak na prawdę zwężanie przyczyny swojego przegrywu do nieruchania jest strasznie głupie. Miałem dwie partnerki, z dwiema często uprawiałem s--s, tak ten mityczny s--s z uczuciem, miłością. Owszem, było to fajne, człowiek czuł się dowartościowany, doceniony, kochany. Ale wciąż się uważam za przegrywa i źródłem jest wiele innych problemów.
  • Odpowiedz
@Webhead: przyjacielski s--s to wciąż uczucia. Imo s--s jest dopiero fajny na drugim spotkaniu, jak już nieco się pozna drugą osobę. Taki przygodny jest w c--j mechaniczny i nudny.

@lewoskrzydlowy: Samo ruchanie nie pomoże. Ale zaruchanie kogoś, w kim jesteś zauroczony z wzajemnością, imo już może wyciągnąć z przegrywu.
  • Odpowiedz