Wpis z mikrobloga

@Dezywontariusz: Ale na pewno nie w takim wydaniu jak w Williamsie. No i zresztą wątpię, aby chodziło w tym druku 3D o drukowanie całych elementów aerodynamicznych tylko jakiś małych, które gdzieś tam się urwały, bo to nawet w F1 zajmuje kilka godzin wyprodukowanie takiego małego elementu.