Wpis z mikrobloga

Dlugo puszczalem mimo uszu tekst, ze Audio sie #!$%@? i zaczynam to dostrzygac nawet przez moje rozowe okulary. A mam juz jakies porownanie, bo w ciagu dwoch lat na kilku innych festiwalach juz bylem.

Widac wiecej przypadkowych osob, dziwne zaczepki ( dosiegly mnie i osob, ktore poznalem, nawet mialem spine z jakims typem).
Nie liczac Hybrida i audiopola, to widzialem stosunkowo malo usmiechnietych ryjkow.

Na kosmosie bylem pare razy, dosc krotko, bo typy tak sie rozpychaly, ze musialem sie bardziej skupiac na przepychaniu i odbijaniu, niz na tanczeniu.dwa razy slyszalem na toicampie patorapsy i popka...

Zostawiony na pare min. portfel ktos ukradl (od kogos innego slyszalem, ze mial oddac).
O tyle dobrze, ze poznalem sporo fajnych osob.

To byl moj czwarty raz. Jakie sa Wasze odczucia?
#audioriver #audioriver2019
  • 14
  • Odpowiedz
@Gorasul: Mi się tam podobało bardzo...jeżdżę regularnie od kilku lat. Ale większość czasu spędzam na hybrydzie...tam zawsze się wszyscy uśmiechają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@andrzejek1989: Kaucja za kubki - świetnie pomysł - dużo mniej śmieci zostało niż w poprzednich latach
Pogoda - raczej wpływu na to nikt nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kolejki w pierwszy dzień - coś żurnali ewidentnie

Imho z roku na rok bawię się lepiej i lepiej!
  • Odpowiedz
@Gorasul: byłem 2. raz, więc ktoś może powiedzieć, że z przypadku itd, trudno, nie robi mi to, bo uważam, że wpasowałem się w klimat. W zeszłym roku urzekł mnie właśnie on - uśmiechnięci ludzie WSZĘDZIE, jak ktoś mnie nawet lekko przepchnął na circusie to od razu przeprosiny jakby mi co najmniej nogę urwało z uśmiechem, propozycja zadoścuczynienia blancikiem, który gość akurat miał w ręku, ogólnie super atmosfera i starałem się ją
  • Odpowiedz
@Gorasul: Nie tylko Ty, poprzedni rok mnie zniechecil, ale jednak sie pojawilem. Kolejki w tym roku to jakas parodia, przez nie uciekl mi pan pot, hopkins i the blaze (deszcz, powrot aby sie przebrac i znow kolejka). Do cyrku i kosmosu nawet nie wchodzilem, bo po prostu sie nie dalo. Stoisko z wodą to też żart, wracasz rano z mysla ze sie napijesz, a ono magicznie znika :D

Co do naglosnien
  • Odpowiedz
tam podobało bardzo...jeżdżę regularnie od kilku lat. Ale większość czasu spędzam na hybrydzie...tam zawsze się wszyscy uśmiechają


@Gorasul: byłem 10 raz. Pierwszy raz 2009. Przypadkowych osób jest dużo od bardzo dawna, od kiedy na Main Statgu jest bardziej komercyjnie. Czas się zmieniają, ludzie się zmieniają i zmienia się Audiroiver. Dodatkowo termin nie kolidował z SunRisem a festiwal zrobił się modny i jakieś Ell czy coś tam zaczyna to relacjonować.
Mi się
  • Odpowiedz
@masaj: od Hybrid zaczynalem swoja przygode z audio.teraz juz bardziej techenko.
@surf: zastanawiam sie o ktorej wy wchodziliscie, bo ja wchodzac 11-12 od strony plazy i campow, czekalem max 15 min.
  • Odpowiedz
@Gorasul: niestety ale potwierdzam, ludzie mniej uśmiechnięci i życzliwi. Typ na hybrydzie skacze i nie ogarnął że wokół niego są ludzie, skakał jak na pogo na woodstoku (tak też wyglądał), #!$%@?ł w moją nogę i się przewrócił na inną osobę - ani przepraszam, ani nic. Ciśnienie mi podniósł, ale szybko przyszło peace, love, ecstasy ;-)
Sporo typków chodziło pospinanych i się o ludzi obijali, więc podobne do Ciebie obserwacje.
Po Płocku
  • Odpowiedz
@Gorasul:

Jeśli w Hybrydzie rzeczywiście są najfajniejsi ludzie to mogę sobie współczuć, bo moja noga nigdy tam nie postanie, po prostu nie mój typ muzyki i jak słyszę coś co choćby przypomina wiertarkę to czmycham czym prędzej.

Moje 5 Audio z rzędu i na żadnym nie odnotowałem jakichkolwiek kolejek na wejściu, które mógłbym uznać za uciążliwe. Ba, w tym roku wejście zajęło najmniej czasu. Wchodziłem raz od audiopola i raz od
  • Odpowiedz