[lastro]

Jak zwiekszyć swoją pewnosc siebie, tak zebym chociażby nie obawiał sie podchodzić do dziewczyn i prosic je do tańca w klubach?

Wydaje mi sie ze czuje sie jakis gorszy i to może przez to. Bylem wczoraj i tydzien temu w klubie (po poltorarocznej przerwie) i bylo podobnie, czyli przez jakies 2,5h nie moglem sie zmoc zeby kogoś poprosic do tańca, tylko zrobilem to na sam koniec. Tydzien temu juz bylem w aucie. ale wyszedlem i wróciłem bo mi nie dawalo ze nawet nie sprobowalem. A wczoraj na 15 minut przed tym jak musialem stamtad wychodzic poprosilem jedną(fajną) kolega drugą (on jeszcze mniej pewny siebie) Juz mnie to denerwuje, musze cos z tym zrobić

#psychologia #pytaniedoeksperta #taniec

[n.....a]

@lastro: polecam wypić więcej

[daniel42na_]

@lastro: ahohol

[laxmanCR7]

@lastro: To dosyć śliski temat,
Tak naprawdę, pewności siebie nie jest cechą, nie można jej wyuczyć, to wynik/efekt Twoich wcześniejszych decyzji tworzy Twoją obecną pewność siebie,

[lastro]

@nick-uzytkownika @daniel42na_ Moze to. Ale nie zawsze moge. Mieszkam na wsi i nie mam autobusow wieczorem.. Tydzien temu bylem z siostrami i ja prowadzilem, a wczoraj bylem z jednym kolegą, ale zeby mu bylo raźniej to ja tez nie pilem, chociaz w koncu i tak kupilem jedno piwo

[Iskaryota]

@lastro: czekaj... to dziewczyny w klubie się prosi do tańca xD? Myślałem, że to jakoś wychodzi samo za pomocą języka ciała.

[lastro]

@laxmanCR7 No to jakie decyzje podejmowac zeby tą pewność siebie osiągnąć

[n.....a]

@lastro: to polecam tez moj ulubiony sposob czyli #!$%@? dzikie tance samotnie a potem patrzysz jak kolo ciebie zbieraja sie loszki ktore cie lubia, potem to juz musisz sam ogarnac bo ja na tym momencie sie zatrzymalem

[F.....k]

@lastro: przestań chodzić do klubów i prosić do tańca. Cofnąłeś się do lat 90, czy ja czegoś nie ogarniam?

[troglodyta_erudyta]

@lastro to może nie pchaj się do klubów jeśli nie czujesz się na siłach, tylko szukaj dziewczyn w mniej dynamicznych miejscach?
Przegrywy zawsze sobie komplikują i próbują zgrywać dynamicznych, choć nimi nie są i potem płacz, że nie wychodzi.
Może to po prostu nie jest miejsce dla ciebie? Chyba, że się mylę i taki z ciebie król tańca, że na parkiecie czujesz się jak ryba w wodzie.

[DziewczynaMirka]

@lastro Lepiej już przy barze zagadać niż do tańca prosić. No chyba że to jest kwestia jakichś ćwiczeń a nie chęć poznania kogoś.

[lastro]

@DziewczynaMirka Przy barze mialbym wieksze opory, bo zawsze sa w towarzystwie kolezanek albo kolegow. Jak biore do tanca to jestesmy na
Osobnosci w pewnym sensie. Poza tym ta co ją wczoraj poprosilem do tanca sama mnie zagadywala. Ale zle sie gadalo bo nie moglem jej zrozumiec przez glosną muzyke. Szkoda ze w koncu niespodziewanie uciekla bo juz mialem zamiar wziac numer telefonu

[lastro]

o może nie pchaj się do klubów jeśli nie czujesz się na siłach, tylko szukaj dziewczyn w mniej dynamicznych miejscach?

Przegrywy zawsze sobie komplikują i próbują zgrywać dynamicznych, choć nimi nie są i potem płacz, że nie wychodzi.

Może to po prostu nie jest miejsce dla ciebie? Chyba, że się mylę i taki z ciebie król tańca, że na parkiecie czujesz się jak ryba w wodzie.

@troglodyta_erudyta: Ja sie nie czuje

[AscendedFromTomorrow]

@lastro: czy masz problem tylko w tych sytuacjach, czy istnieją inne, w których też chcesz do kogoś zagadać, ale nie możesz?

[lastro]

@AscendedFromTomorrow W innych sytiacjach pewnie tez bylby problem. Ale nie probowalem wiec ontym nie mowie. Zresztą jesli mam problem w zagadywaniem w klubie, to dlaczego mialbym nie miec problemi gdzie indziej

[AscendedFromTomorrow]

Może to Ci się przyda i dla Ciebie zadziała.
Często w dni, w których mam kontakt z większą liczbą nieznajomych (w niewymuszonych na mnie okolicznościach, typu praca), jest mi coraz łatwiej na luzie podejść do kolejnego nieznajomego.

[AscendedFromTomorrow]

@lastro zapomniałem powiadomić nickiem