Wpis z mikrobloga

@skizo: ale kto tu chce "w to" wprowadzać dziecko? Nikt tego nie chce, chodzi tylko o sposób postępowania wobec dziecka, o świadomość, że to nie ma podtekstu seksualnego, i o nierobienie z dzieciaka grzesznika i zboka. Żeby mu nie wmawiać, że robi coś złego, tylko umiejętnie odwracać jego uwagę
@Wotto: to "pomagaj" tak swoim dziecia. Nie moim... ani ty, ani jakas stara baba która mówi publicznie że się masturbuje nie będzie decydowała i się wypowiadał nt masturbacji u dzieci...

No to właśnie masz napisane wyżej w ss co pani psycholog radzi robić
@Wotto: kwestia jest taka że to występuje i to prawda. Ale inna kwestia jest co z tym robić... Ale jak sam piszesz "umiejętnie odwracać uwagę" od czego? Od zbyt wczesnej rozmowy z dzieckiem na ten temat? Czy w ogóle o masturbacji? Widzisz już samo rozmyślanie nad tym jest co najmniej dziwne.