Dzisiaj się dowiedziałem, że moja znajoma tydzień temu obroniła pracę magisterską. Niby super, gratulacje i w ogóle, ale podobno boi się, że roboty nie znajdzie. Zapytałem wspólnego znajomego co studiowała. Odpowiedział:
@marwiec-: Wiesz, jeśli to ją interesowało to żaden problem. Znajomy zdał maturę na poziomie poniżej krytyki i poszedł na politologię po to by studiować a i każdego brali, to skorzystał. Mi by #!$%@? wstyd było przedłużać sobie młodość za pieniądze rodziców na #!$%@? kierunku i jeszcze "kształcić się" za kasę podatników w czymś tak bezużytecznym.
@George_Patton: podobno to lubiła. no ale co z tego skoro o pracę w zawodzie ciężko. pocieszenie fajne - studiowała to co chciała i ją pasjonowało, ale teraz co z robotą? a jak nie znajdzie to co, 5 lat w plecy i będzie się przebranżawiać?
@marwiec-: Jeśli jest w tym dobra to pracę znajdzie. Znam osobę po socjologii co mało nie zarabia, ale na takich studiach trzeba się tym rzeczywiście pasjonować i #!$%@?ć po prostu. ;]
@marwiec-: moja znajoma też skończyła psychologię i nie miała żadnego problemu ze znalezieniem pracy. Jest liderem zespołu w firmie. Motywuje ludzi do pracy, przygotowuje plan działania na konkretne dni, wiadomo jak to na takim stanowisku.
A moja była z koleii jest w trakciu studiowania psychologii, zakłada jakieś fanpage dot. psychologii, zrzesza ludzi, motywuje ich, ma tam po kilka tyś osób i grono aktywnych użytkowników.. wiem, że jakoś tam udzielała się z
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#studbaza ##!$%@? #niemapracy #bezrobocie
A moja była z koleii jest w trakciu studiowania psychologii, zakłada jakieś fanpage dot. psychologii, zrzesza ludzi, motywuje ich, ma tam po kilka tyś osób i grono aktywnych użytkowników.. wiem, że jakoś tam udzielała się z