Wpis z mikrobloga

Przy okazji coming outu Tygodnika Solidarność, że poważają The Economist (zaskoczyło mnie to, ale cieszę się i witam w klubie ( ͡° ͜ʖ ͡°)) przypomniałem sobie jeden z artykułów Economista o przemianach w Polsce po 2015:

https://www.economist.com/europe/2018/04/21/polands-ruling-law-and-justice-party-is-doing-lasting-damage


Jeśli macie chwilę, to bardzo polecam go przeczytać od deski do deski. Choćbym się nie wiem jak starał, nie napisałbym lepszego artykułu w temacie. Z jednej strony jest bardzo zwięzły, z drugiej - napakowany informacjami. Nie udaje prawdopośrodkizmu i jest bardzo krytyczny wobec linii PiS z pozycji klasycznie liberalnych (czyli centrowych, ew. z polskiej perspektywy "centrolewicowych", ale to też dyskusyjne, bo jest wolnorynkowy /ale też bardzo pronaukowy/), ale nie pomija kontekstu i pisze też o argumentach władzy:

He and his brother were among the leaders of the Solidarity movement who negotiated Poland’s bloodless transition to democracy. But Jaroslaw, especially, felt that it let ex-communists off the hook too lightly. In 2001 the Solidarity coalition split into the PO, which embodied the post-1989 consensus, and the anti-elitist PiS. It appealed to those who, like the Kaczynskis, felt they deserved more, and who sensed that, while they might be prospering, well-connected insiders were doing better.


Albo taki fragment, gdzie jest mowa o skoku na Trybunał (zauważcie, że nie przemilczają krzywego ruchu PO będącego pretekstem do ataku):

Lacking a supermajority to amend the constitution, PiS did the next best thing and nobbled the constitutional tribunal. It replaced five judges seated by the previous parliament (including two who, admittedly, the PO had appointed irregularly when a loss at the polls looked imminent). More egregiously, the government ignored several unfavourable rulings.

The second feature of PiS-style democracy is rulers’ freedom of action. The justice minister doubles as the chief prosecutor, deciding which transgressions to prosecute (Smolensk counter-protesters) and which to ignore (marchers with illegal fascist flags). A draft law would sack the entire diplomatic corps and let the foreign minister rehire whomever he wants.


Może jestem fanboyem, ale prawie każde zdanie to coś pięknego :).

Uważnie czytam zawsze artykuły o Polsce w mediach zagranicznych i do tych "Economista" baaaaardzo rzadko mam zastrzeżenia. Skoro o Polsce potrafią napisać tak celnie, to uważam, że zasadniczo mogę im zaufać w opisie tematów, gdzie nie mam możliwości weryfikacji (a piszą o całym świecie, każdy kontynent ma co numer parę artykułów o sobie + jest dział o ekonomii, książkach, biznesie, nauce i technologii). Wbrew narzekaniom są na szczęście jeszcze media na poziomie, które - co powinno być w sumie rolą mediów - z morza faktów wyciągają nam esencję, by zmaksymalizować naszą wiedzę o świecie przy ograniczeniu zmarnowanego czasu na przedzieranie się przez szum informacyjny. Oczywiście The Economist to medium liberalne i jest mi do niego najbliżej też ze względu na poglądy, ale przedstawianie pełnego obrazu sytuacji jest do zrobienia niezależnie od linii wydawniczej, trzeba tylko chcieć i... mieć na to czytelników.

Na nasze nieszczęście - nie mają one złudzeń co do kierunku zmian w Polsce, a za nimi elity zachodnie, które tego typu periodyki czytają i żadne "Polskie Fundacje Narodowe" ani "MaBeNy" tu nie pomogą. No i niestety trzeba za nie płacić albo piracić (paywall nie będzie na zawsze fikcją), propaganda jest zawsze za darmo ¯\_(ツ)_/¯.

PS2: https://shop.economist.com/products/the-economist-style-guide-12th-edition

#polityka #neuropa #4konserwy #media #bekazprawakow #bekazpisu #tysiacurojenniezaleznychmediow #economist #theeconomist
eoneon - Przy okazji coming outu Tygodnika Solidarność, że poważają The Economist (za...

źródło: comment_UE5x02tgD2QJxYCJTGg0pBGRKlFeawCs.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
Natomiast jeśli chodzi o prawicowe media, próbowałeś kiedyś Gościa Niedzielnego? Dawno go nie czytałem ale te kilka lat do tyłu zrobił na mnie dobre wrażenie biorąc pod uwagę, że spodziewałem się katolickiego pisemka o niczym. W każdym numerze było co poczytać i czytało się to dobrze (pojawiały się tematy konfliktów na Bliskim Wchodzie czy w Afryce). Oczywiście wiadomo jak przedstawiano in vitro itp. ale przecież to lektura dla poznania stanowiska z różnych
  • Odpowiedz
@eoneon: Czysto informacyjnie sporo korzystam też z wiadomości google (a tam głównie Rzepa, gazeta.pl, onet, interia, TVN). Czasem trafiając na jakieś lepsze teksty widzę je później na wykopie z opóźnieniem 1-2 dni, albo wcale. Taki portal, nic pan nie poradzisz.

Zaciekawiłeś mnie tym Tygodnikiem Powszechnym, może też sprawdzę. Sporo gazet schodzi na psy, Newsweek też kiedyś był lepszy (albo byłem mało wyrobionym odbiorcą) i miał fajny wielkoformatowy dodatek (bodaj Europa się
  • Odpowiedz
@puszkapandory: "Fantomowe ciało króla" jest z tego co wiem mocno kontestowane przez historyków, więc nie wrzuciłbym choćby temu, żeby nie narazić się na burę :P.

Mam zamiar trochę poczytać w najbliższym czasie, więc jeśli coś mi się spodoba, to może przy jakiejś kolejnej wykopowej serii wpisów, o ile takowa będzie, dorzucę (albo wkleję jakieś cytaty jak kiedyś). Może też przejrzę swoje półki, bo to, co jest na liście, pisałem z głowy
  • Odpowiedz
mocno kontestowane przez historyków


@eoneon: Tak, coś mi się tam obiło o uszy, że mu się parę faktów istotnych dla wywodu pomieszało. Ale i tak uważam to za lekturę wartą zainteresowania jako ciekawe i dosyć świeże spojrzenie na temat Polaków, Polski i jej miejsca.

Za mało czytam, żeby polecać coś poza tym co wszędzie znajdziesz w polecanych. Z niepopularnych to chyba tylko Grzegorza Kołodko mogę polecić ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz
"Świat na wyciągnięcie myśli"


@puszkapandory: Miało być "Dokąd zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości". Nie wiem czemu ale lepiej pamiętam tytuł tej którą miałem w planach na przyszłość niż tą którą coś tam jednak czytałem.
  • Odpowiedz
powołujesz się na artykuł napisany przez Polaka (prawdopodobnie z fundacji Balcerowicza FOR)?


@M1r14mSh4d3: kiedy nie możesz się przyczepić do treści, to trzeba uderzyć w autora. To trochę jak uderzenie w dzieci lub przodków oponentów politycznych.
  • Odpowiedz
@niedoszly_andrzej: Odnośnie rosyjskiej Cerkwi, to ona zaczęła być systematycznie podporządkowywana aparatowi państwowemu już za rządów Piotra I. Czyli 200 lat przed rewolucją październikową. Cerkiew w Rosji systematycznie popierała carski reżim. I to był jeden z powodów, z których z Cerkwi odszedł np. Lew Tołstoj.

@puszkapandory: Ja czytałem dosłownie jeden numer "Do Rzeczy" - był to numer z 2017, w którym były obszerne informacje na temat Franciszka Sawickiego, zabójcy "Inki". Właśnie
  • Odpowiedz
@Trojden: To już rok i 5 miesięcy? O rety, kiedy to zleciało.

Z prasy historycznej to w gimnazjum czytałem i bardzo lubiłem Odkrywcę. Znajomy kupował na dworcu i po przeczytaniu przekazywał mi ( ͡º ͜ʖ͡º) Chyba najbardziej zapadł mi w pamięć tekst o szwedzkich losach polskich zabytków, które przechowują od potopu i w sumie do końca niby nie wiadomo co w tych polonikach trzymanych w archiwach
  • Odpowiedz
@puszkapandory: Na ten wpis natrafiłem dzięki linkowi do niego podanego dziś przez @eoneon w tym temacie: https://www.wykop.pl/link/5913511/comment/87207149/#comment-87207149
Również dzięki temu wpisowi wszedłem na ten wpis: https://www.wykop.pl/wpis/54697147/polska-prawica-znowu-kreci-gownoburze-na-motywach-/

Ogólnie to praktycznie nigdy nie czytałem prasy historycznej (przynajmniej papierowej), choć ileś razy czytałem poszczególne numery "Focusa Historii", "Newsweeka Historii", "Uważam Rze Historii" i właśnie wspomnianego "Do Rzeczy Historii". Czasem czytałem też pojedyncze artykuły dot. historii z "Polityki" i "Wprost", a nawet "Przekroju".
  • Odpowiedz
Na ten wpis natrafiłem dzięki linkowi do niego podanego dziś przez @eoneon w tym temacie


@Trojden: No ja tak mam, że linkuję do samego siebie :). Ale też czasem pewna myśl się trzyma mimo upływu czasu, więc po co się na nowo produkować.
  • Odpowiedz
@eoneon: Jak napisałeś o podziale na lewicowy i prawicowy populizm, to aż mi się przypomniało, że swego czasu (konkretnie w 2004) niejaki Adam Wielomski popełnił hasło "Populizm" w "Encyklopedii Białych Plam". Przekonywał w nim, że prawicowy populizm nie istnieje, bo "idee hierarchii, rynku, wartości nie dają politycznej popularności", która to popularność jest istotą działań populistycznych, i że populizm "zawsze i wszędzie jest domeną tego, co określamy polityczną lewicą", i że najbardziej
  • Odpowiedz