Wpis z mikrobloga

U mnie we firmie jest taka aplikacja łącząca serwisy sportowe/fitness w jedną firmową platformę. Treningi z różnych aplikacji są zbierane i wrzucane na firmową tablicę "aktywności" w tejże apce. Ogółem Grażki powariowały. Poustawiały sobie jakieś chore wartości w profilu użytkownika, tak by aplikacja liczyła jak najwięcej spalonych kalorii i tak przykładowo przy trasie 30 km zrobionej rowerem w dwie i pól godziny Aneta spaliła 7 tysięcy kalorii xD. Stworzyło się kółko wzajemnej adoracji, Iwonka to taka zawodniczka, wczoraj zrobiła rondę wokół Ciechocinka hehe, a Marzena pojechała Vuelta Sieradz. Nordic Walking i mityczna joga to stała pozycja w aktualnościach aplikacji. Co gorsza tworzony jest ranking z nagrodami, konkursy i różne pierdoły. Uważam, że skoro są nagrody rzeczowe to konkursy powinny być z regulaminem, a profile powinny być jakoś sprawdzane. Do tej pory siedziałem sobie po cichu i wrzucałem sobie moje dojazdy do pracy, ale jutro gram w otwarte karty. Traska z dojazdem do punktów startowych wyniesie mnie jakieś 209 kilometrów, całość postaram się pokonać z prędkością średnią 30 km/h, oczywiście bez żadnych przystanków jak przystało na potężnego kolarza szosowego. Ręcznik plażowy z logiem firmy już jest mój. Trzymajcie kciuki, żeby armaty podawały. Pokażę klasę i rzucam wypowiedzenie umowy z tego kołchozu.
#pracbaza #kolarstwo
Krachu - U mnie we firmie jest taka aplikacja łącząca serwisy sportowe/fitness w jedn...

źródło: comment_GUswgd0TUh5lCSQIqJAvljY7gvvFuiUV.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@Krachu Mireczku jak byś potrzebował pitstopa, albo pomocy przy jakiejś nagłej sytuacji to służę pomocą. Z tego co widzę trasa leci przez moją miejscowość ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz