Wpis z mikrobloga

@Kamek94: Najlepszy w tym serialu był stopniowy postęp. Na przykład na początku osiągnięciem był zmodyfikowany myśliwiec goauld (czy jak się to pisze xD) a pod koniec sami jaffa mówili o "potężnych pancernikach touri". I wpływało to na fabułę w taki delikatny ale znaczący sposób, że równie dobrze można było zacząć oglądać od któregoś tam sezonu i po prostu zaakceptować większe i mocniejsze statki kosmiczne czy inną broń, ale fani wiedzieli skąd
@LibertyPrime: Universe za bardzo przypominał Battlestara, który wtedy był mocno hajpowany. Dlatego niestety ta seria upadła i sobie ryj rozwaliła.
Liczę, że jednak może jakiś Netflix się StarGatem zainteresuje, tak jak to się teraz dzieje ze Star Trekiem znów, który po długiej przerwie po Enterprise teraz wrócił zarówno z Discovery jak i zaraz wróci z Picardem (ten trailer to złoto).