Aktywne Wpisy
_gabriel +39
Ostatnio w Internecie czytałem o przypadku kolesia, który zamordował ponad 600 osób. Nie rozumiem, dlaczego Bóg np. nie zabił go piorunem po pierwszych trzech zabójstwach i pozwolił mu zabijać, aż do nabicia takiej liczby? Ofiary to były głównie dzieci... Ja wiem, że to przecież nie Bóg zabijał tylko ten człowiek, ale no mógł przecież zainterweniować i go zabić, jednocześnie nie wpływając zbytnio na naszą wolną wolę.
Pytanie do osób wierzących -
Pytanie do osób wierzących -
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 8.9% (67)
- Nie 80.9% (609)
- Sprawdzam 10.2% (77)
Przed oglądaniem unikałem jakichkolwiek newsów, spoilerów, opinii. Nawet trailera nie włączałem, bo uważam, że to jeden z tak prowadzonych seriali, że im mniej się wie, tym przyjemniej ogląda.
Po seansie zajrzałem w końcu na opinie / recenzje (głownie Reddit i YT). I tu szok, bo wygląda na to, że sezon został przyjęty dość ciepło, a moje wrażenia są zupełnie inne.
Poniżej trochę spoilerów, więc jak ktoś jeszcze nie skończył, to niech dalej nie czyta.
Przecież to jest dokładnie to samo, co wcześniej, tylko już bez elementów zaskoczenia i z gorszymi postaciami. Palermo się nie umywa do Berlina. Nowa pani inspektor jest po prostu wkurzająca, a ze starej (Raquel) zrobili mało znaczą postać drugoplanową. O Tokio nawet nie piszę, bo szkoda słów. To ją powinni odstrzelić w końcówce.
Powrót Arturito też kiepsko wypadł, a wśród nowych zakładników brak kogoś, kto mógłby zająć jego miejsce. Bo nowa para w postaci sekretarki i stażysty z IT niestety nie budzi większych emocji.
Generalnie oglądało się przyjemnie, bo dużo zwrotów akcji i szybkie tempo, ale cały czas miałem wrażenie, że to tylko odgrzewany kotlet. Nawet cliffhanger był dość przewidywalny, choć osobiście obstawiałem, że to Angel dopadnie Raquel - byłoby ciekawiej.
Sezon trochę ratuje końcówka ostatniego odcinka. To było naprawdę dobre. Ginie kluczowa postać, leje sie krew niewinnych, gang straci poparcie. Ale to się powinno stać wcześniej, makstymalnie po 4-5 odcinkach. Zamiast tego były niebyt ciekawe flashbacki, wątki miłosce z taniej telenoweli i parę niesmacznych żartow.
No więc jest średnio. Dla mnie to jest dosłowny "Money Heist" - skok na kasę, tyle że ze strony Netflixa, który chce bez większego ryzyka zarobić na serialu ile się da. Ale w sumie mniej więcej tego się spodziewałem, po przeczytaniu, że jednak będzie kolejny sezon.
#seriale #domzpapieru #lacasadepapel