Wpis z mikrobloga

@M1r14mSh4d3: miasta nie powinny się wstydzić swojej historii jeśli nie była ona całkowicie negatywna. Jeśli dane miasto zasługuje dużo danemu okresowi czasu to dlaczego ma o nim nie wspominać? Podobnie jest w Szczecinie gdzie znajdziesz np. rondo Hakena, a napisu "Hakenterrasse" nigdy nie usunięto [sam działałem za tym, aby przywrócić nazwę Taras Hakena]. Obrażamy się na np. Ukraińców gdy rugują polski udział w swojej historii a gdy sami tak robimy to
@bartoszp: to znaczy, nie odpieprzajcie maniany, takiej jak ta:

Każdy tramwaj w Gdańsku ma swojego patrona. Ten z numerem bocznym 1038 nosi imię Adolfa Friedricha Johanna Butenandta. To naukowiec, który podpisał przysięgę niemieckich profesorów na wierność Hitlerowi i z własnej woli zapisał się do NSDAP. Władze miasta na razie sprawy nie chcą komentować.


Tramwaj nosi nazwisko Butenandta od 2011 roku. Teraz patron ma być zmieniony. Z wagonu zniknęło nazwisko nazisty, jednak
@M1r14mSh4d3: Myslę, że to każdy wie gdzie leży Gdańsk i dlaczego jest teraz Polski. Pytam bo ciekawi mnie co takie władze miejskie albo mieszkańcy mają zrobić odnośnie historii miasta? Czy te wszystkie związki niemieckie wymazać? Udawać, że Gdańsk był 100% Polski?

Odnośnie tych patronów co wymieniłaś to się z Tobą zgodzę i oznacza to tylko jak niekompetentni ludzie wybierali tych patronów.