Wpis z mikrobloga

Nostalgia uderzyła i gram sobie ostatnio w GTA: SA.

Nie wiem czy zawsze tak było, ale tak niemiłosiernie mnie irytuje system prowadzenia pojazdów, że nie wiem... (°°
Za dzieciaka atrakcją były szkoły nauki jazdy/latania. Teraz po kursach w San Fierro muszę walić meliskę na rozluźnienie xD
A AI kierowców na drodze w tej części mapy? No bez jaj, jakby specjalnie czekali na mnie by zmienić pas uderzając prosto w mój pojazd xDD

W Vice City zdecydowanie mi się lepiej jeździło.

#gtasa #gta #gownowpis
  • 12
  • Odpowiedz
@maselko123: SA jest mega spoko fabularnie jeśli wywalimy te wszystkie absurdalne misje jak jetpacki, kradzieże samolotów z lotniskowca i inne takie gówna. Podobny klimat miało z początku GTA V jak Franklin z Lamarem wiedli sielskie życie mieszkańców ichniego Compton ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakby Rockstar zrobił w SA to co zrobił w GTA 4, czyli te wszystkie absurdalne misje wrzucił do osobnego dodatku to by było
  • Odpowiedz
@Isaac-Chroner: Jestem z tych co przekładają VC nad SA, tak mówi mi nostalgia :) Jednak brak opcji dodatkowych czy aktywności pobocznych tutaj przeważa na szalę SA.
Od czwórki się szybko odbiłam (też pojazdy, trochę za 'mroczne') , kiedyś siądę i spróbuję ponownie :v
  • Odpowiedz
@takanazwa5: Właśnie niby widzę że tak to działa, ale dalej próbuję pogodzić jazdę "na pałę, oby szybciej do celu" z omijaniem podejrzanie sunących aut. W większości przypadków przywalają we mnie lub reaguję za późno xD
Eh, muszę sobie wyważyć sposób poruszania się po ulicach SA, im szybciej tym lepiej ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz