Wpis z mikrobloga

Katolickie media jak zwykle szerzą bzdury -> "ONZ: Rodzina jest zagrożeniem dla kobiet i dziewcząt" https://www.wykop.pl/link/5053385/onz-rodzina-jest-zagrozeniem-dla-kobiet-i-dziewczat/

Tymczasem w raporcie: "No institution has more universal and personal significance to each of us than the family. Families are places of love and nurturing where we can go for support and nourishment, especially in times of hardship or conflict; where we may bear and raise children, and care for those in need." link
"Families around the world look, feel, and live differently today. Families can be “make or break” for women and girls when it comes to achieving their rights. They can be places of love, care, and fulfillment but, too often, they are also spaces where women’s and girls’ rights are violated, their voices are stifled, and where gender inequality prevails. In today’s changing world, laws and policies need to be based on the reality of how families live."

Zwraca też na to uwagę osoba w komentarzach:
"Moi drodzy, może zanim zaczniecie nakręcać się na kolejny tekst, który potwierdza popularną tutaj tezę, mówiącą, że organizacje feministyczne znowu popełniły jakieś kocopoły za pieniądze podatników celem szerzenia kolejnych, nierównych dla mężczyzn praw, to przeczytacie sam dokument o którym piszą w artykule:
http://www.unwomen.org/en/digital-library/progress-of-the-worlds-women
Przyznam się bez bicia, że nie przeczytałem całego (285 stron), a jedynie podsumowanie każdego działu, więc nie zauważyłem wielu z rzeczy, które sugeruje artykuł. Przynajmniej żadne błędy ortograficzne, stylistyczne lub interpunkcyjne nie rzuciły mi się w oczy w tych fragmentach, które przeczytałem.
Na podstawie tego co przeczytałem, mam wrażenie, że raport skupia się głównie na krajach trzeciego świata i zwraca uwagę na występujące tam schematy praw, obowiązków oraz nieprawidłowości, które wynikają z tradycji.
Czy kobieta pozostająca w związku małżeńskim nie powinna mieć równych praw do stanowienia o sobie, o rodzinie, finansach, bezpieczeństwie, rozwoju i zdrowia co partner?
Możliwe, że są tam wstawki dotyczące LGBT, sugerujące że w takich związkach kobiety są bardziej wyzwolone, ale ich nie znalazłem w podsumowaniach (informacje na ten temat znajdują się w punkcie 1.4 i innych punktach raportu, więc się sami zapoznajcie), jednak na podstawie języka używanego w podsumowaniach sądzę, że raport opiera się mocno na danych statystycznych, więc pomyślcie zdroworozsądkowo; gdzie kobieta będzie miała więcej praw i wolności - w gejowskim związku z inną kobietą w Szwecji lub innym północnym kraju, czy w opartej o tradycje rodzinie w kraju trzeciego świata z Południowej Azji, Południowej/Centralnej Ameryki lub Środkowej Afryki?
Nie łykajcie jak pelikany tylko weryfikujcie źródła."
#informacjanieprawdziwa #tysiacurojenniezaleznychmediow #neuropa #urojeniaprawakoidalne #bekazkatoli #lgbt #fakenews