[thesc]

Zamiana receptury była idiotycznym posunięciem i cale szczęście że ponownie wracamy do starego napoju gamerskich bogów...no ale po kolei (tylko nie polskich bo nadal krzywe i wolne)

Jest rok 2015-2016 i z kumplami jaramy się przeróbkami mlg i ogólnie.
Po szkole pierwsze co robimy to odpalamy cs'a i udajemy że robimy historyczne FaZe Clan vs OpTic Gaming.
Czuje mocno życie delektując się Mountain Dew oglądając nową przeróbkę od Materialisimo (｡◕‿‿◕｡)
Ogólnie film bez Illuminati,doritosów, lennego ( ͡° ͜ʖ ͡°) czy soundboardu "MOM GET THE CAMERA" nie jest przez nas uznawany jako film.

Nastaje moment kiedy każdy z nas idzie do szkoły średniej lecz mimo tego nowe ziomki również się jarają mlg.
życie jest piękne ale do spełnienia brakuje tylko jednego...bo czym jest nektar bogów bez ambrozji i igrzysk ?
Mtn Dew ✔
COD MW 3 ✔
Doritos X

Modlisz się by doritosy weszły do polski...takiego wała.
Jest wycieczka do USA i twoja kumpela tam jedzie..."co ty miras perfumy ważniejsze niż [jakieś chipsy]"
Tracisz całą nadzieje aż przychodzi rok 2k17.
Ktoś z twojej licbazy organizuje wyjazd do TVP.
Twierdzisz że wycieczka nudna i wgl i mówisz nie.
-"Po oprowadzeniu po TVP będziecie mieli cały dzień by sobie samemu zwiedzać Warszawę"
Gdzieś z tyłu głowy przypomina ci się że to właśnie w tej metropolii znajduje się ten sklep z słodyczami za oceanu.
NadziejaPowraca.mp3
Jedziesz do wawki i tylko czekasz aż skończą cię oprowadzać po tej telewizji.
-"No to widzimy się o 18 pod autokarem".
Zanim skończyli o tym powiedzieć ty już siedzisz w metrze i jedziesz by zakupić boską ambrozję
Po godzinie błąkania się po mieście jesteś na miejscu
Wchodzisz jakby niby nic
Podchodzisz do półki z chipsami
i widzisz je
Natchosy DORITOS sprowadzone prosto z USSR
Przez dziesięć minut ze łzami w oczach decydujesz się jakie smaki wziąć ze sobą do swojej piwnicy
"A #### żyje się tylko raz...YOLOLO kochanie"
Bierzesz wszystkie 3 smaki jakie były w sklepie:
Czerwone Chilli Heatwave
Niebieskie Cool Ranch
no i moim zdaniem ulubione Żółte Nacho Cheese
Resztę popołudnia spędzasz łapiąc pokemony po całej warszawie
Wracasz dumny ze swoją zdobyczą wojenną
Twoi kumple nie mogą wyjść z podziwu że posiadasz doritosy
-"Ty miras a nie mogłeś po prostu ich zamówić przez neta ?"
Mogłem ale pokarm bogów trzeba zdobyć samemu a nie zamówić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nadchodzi upragniony dzień
Przychodzą kumple z Mountain Dew
Przy dźwiękach "Time To Say Good-Bye" wyciągasz z swojej tajnej skrytki to co warte wjest więcej niż złoty pociąg
Już są na stole
Przy otwarciu każdej paczki słychać euforie jak przy bramce Mili na 2:0 z Niemcami która ucicha chwile później jak boski aromat daje się wyczuć przez nasze niegodne nosy.
Zgarniasz kolejne fragi dzięki boskiemu połączeniu
Jesteś w teorii nieśmiertelny po połączeniu tych 3 elementów (Doritos,COD MW3,Mtn Dew)
Jeden z najpiękniejszych dni twojego życia dobiega końca

i wtedy nadchodzi 2018
Słyszysz od kumpla
"Miras Doritosy wchodzą do Polski"
Cieszysz się jak wtedy gdy pod choinkę za dzieciaka dostałeś ten zajefajny samolot z lego city (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
Wracasz z nauki jazdy i wchodzisz do oszołoma.
Widzisz je i nie patrząc na cenę od razu kupujesz na zapas.
Bierzesz jeszcze oczywiście Mtn Dew bo co innego do Doritosów ¯_(ツ)_/¯
Już masz się cieszyć
Już widzisz te wszystkie penty w lolu.
TAKIEGO WAŁA
Smak doritosów jakby krowa się wypróżniła a olej palmowy tylko to potęguje
A mountain Dew ?
Do dziś nie jestem w stanie pomyśleć o degustacji rocznika 2018.

2019
Ponownie nadzieja wraca bo po aferze na wykopie z olejem palmowym większość produktów znanych marek zmienia receptury na te bez oleju palmowego
o dziwo Doritos od którego to się w sumie zaczęło również zmienił olej.
i dochodzimy do dnia dzisiejszego gdzie pisząc to dowiaduje się że napój bogów znowu powraca w takiej formie w jakiej go zapamiętałem z złotego okresu mlg ( ͡° ͜ʖ ͡°)

{Historia przedstawiona w tym wpisie nie jest fikcją i jest oparta na prawdziwych zdarzeniach-naprawdę nie zmyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°)}

#konkursmd

[BuntowniczyBogdan]

@thesc: Fajna historia, aż łezka pociekła