Wpis z mikrobloga

@Peaky_Duck: A ja na przykład mocno szanuję OSP z perspektywy strażaka zawodowego. Ludzie poświęcają swój wolny czas (po pracy, w nocy), żeby pomagać i odwalać ciężką robotę za jakieś śmieszne grosze. Czasy się zmieniły, to już nie jest ten etap, gdzie podczas akcji wszyscy walą wódę albo ludzie biegną do remizy zataczając się. Przyszło sporo młodych chłopaków, Ci starsi już nie mają swojego otoczenia do takich wybryków. OSP dalej są dramatycznie