Wpis z mikrobloga

@fastnbulbous: Też nie mam kolegów i koleżanek :p
Na koncerty (duże i małe) rownież zazwyczaj chodzę sama, tak lubię. A na Offie nawet nie odczujesz, że jesteś sam - taka tam super atmosfera ;)
@mefirka: i bylem na jednym tylko koncercie dla ktorego pojechalem na caly festiwal i bylem tylko na jednym dniu a wiekszosc czasu spedzilem na stoisku z plytami a potem krecilem sie tu i tam i smutalem ciagle ze nie mam sie do kogo odezwac. w koncu podszedlem na stoisko z pizza, wzialem jeden kawalek i jak go szamalem to jakies dwie typiarki troche podchmielone podeszly i pytaly czy moga pozyczyc costam