Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do osób, które na co dzień mieszkają w Holandii.
Chciałbym wyjechać do pracy do Holandii na początku przez agencję pracy w Polsce. I w moich planach jest to, żeby trzymać się tej agencji ~6miesięcy, odkładać pieniądze, a następnie uciec już do jakiejś holenderskiej agencji na miejscu i wynająć pokój.
Dałbym sobie z rok/dwa na naukę w międzyczasie niderlandzkiego. I co później? Czy pracując w kołchozach jako picker/ktokolwiek istnieje jakaś możliwość dokształcania/rozwoju? Czy trzeba się pogodzić z tym, że już na zawsze będzie się pracownikiem najgorszej kategorii? Nie mówię tu o jakimś dorównywaniu Holendrom, ale czy da się jakąś pracą osiągnąć coś więcej?

#holandia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania: Tyle że w Holandii możesz pracować 2 lata przez agencje, potem musisz wyjechać z kraju na 3 miesiące. Chyba że dostaniesz kontrakt z holenderską firmą lub agencją. Pokój możesz sam sobie wynająć wcześniej co polecam bo zaoszczędzisz pieniądz.
U mnie w firmie Polka ze zwykłego szeregowego pracownika produkcji awansowała na managera, a później poszła pracować do urzędu. Więc jak nauczysz się języka i wykażesz pracowitością, co na tle Holendrów trudne
@AnonimoweMirkoWyznania: Jakie masz wykształcenie ? Bez języka będziesz zawsze szeregowym pracownikiem z językiem bez problemu można awansować na brygadzistę, ewentualnie nawet wyżej, jeżeli w firmie pracuje dużo Polaków, ale koniec końców trzeba mieć jednak papierek.
@BillyGugu: holenderskie agencje nie dają mieszkań, dlatego myślę że plan OP'a jest w porządku, najpierw do polskiej żeby mieć gdzie się zatrzymać i w międzyczasie szukać sobie pokoju. Potem z własnym lokum przerzucić się na holenderską agencję
@BillyGugu: chyba mamy na myśli co innego, ja mówię o takich agencjach jak manpower, tempo team, randstad, albo olympia, które zatrudniają głównie holendrów z własnym zakwaterowaniem. A agencje takie jak Adecco albo OTTO może nie są polskie, ale działają też w Polsce i organizują wyjazdy do Holandii
@perki51: są agencje holenderskie, ktore dają zakwaterowanie. Są też agencje, ktore wymagają zakwaterowania.
Ja sam zatrudniony przez holenderską agencję działającą tylko w Holandii mieszkałem na lokacji agencyjnej ponad 2,5 roku.
Wszystko zależy ale nawet jak jest holenderskie otto ma się umowę holenderską.
Doradzanie, zeby iść do polskiej agencji to mowienie: "idz do Work4You Jan Kowalski s.k. bo oni wysyłają do Holandii"... dla mnie to wprowadzanie w błąd osoby, które chcą podjąć
@BillyGugu nie no, chodziło mi stricte o kwestie mieszkaniowe, ja się nie spotkałem z tym, żeby holenderskie agencje oferowały mieszkania ale może zależy i jest jak mówisz. Nie mówię na pewno że OP powinien skorzystać z "agencji" typu Halina Nowak Holandia bo to są tylko pośrednicy, miałem na myśli np. OTTO z zakwaterowaniem.
@Manymouse przed 2017 również nie trzeba było wyjeżdżać. Jakieś źródło tych informacji?

@AnonimoweMirkoWyznania zależy od firmy, jakie jest podejście do języka. Wiele firm z racji tego, że są firmami globalnymi działają w języku angielskim. Wtedy bez problemu masz szansę zająć wyższe stanowisko bez języka holenderskiego. Jednak języka i tak wypada się uczyć, żeby codziennie normalnie funkcjonować w danym kraju
@dronte Zacytuję swój pierwszy post:

"Tyle że w Holandii możesz pracować 2 lata przez agencje, potem musisz wyjechać z kraju na 3 miesiące. Chyba że dostaniesz kontrakt z holenderską firmą lub agencją."

Jeśli dostałeś kontrakt to nie musiałeś wyjeżdżać, ale agencję zwalniają 95% pracowników, żeby nie musieć im dawać kontraktu. Takie prawo że pracownikiem tymczasowym możesz być maksymalnie 2 lata, chyba że będziesz miał 3 miesięczna przerwę w pracy.