Wpis z mikrobloga

Dzisiaj bronię magisterkę, na której mi mocno zależy. Będzie jakiś plus na odwagę? Niby nie czuję się spięty, a i tak nie spałem pół nocy ()
  • 40
  • Odpowiedz
@somskia: promotorka i recenzentka kochane. Recenzentka ma ostatnia obronę w swojej 50letniej karierze naukowej. Do tego pisałem na jej ulubiony temat na podstawie jej literatury ( ͡º ͜ʖ͡º)

Gorzej z przewodniczącym. Lubi się popastwić nad człowiekiem, a pewnych zagadnień bez powtórzenia solidnego nie da się wyrecytować. Licho wie czego się spodziewać.
  • Odpowiedz
@Pierdziuszek: Dasz radę mordeczko. Wchodzisz tam na pełnym luzie, jakbyś do najlepszych kumpli wbijał. Pamiętaj, że nie dostaniesz pytania na które nie znasz odpowiedzi. Skoro dotarles tak daleko, został Ci ostatni krok, to znaczy, ze jesteś gość i nic Cię już nie zatrzyma. Trzymam kciuki i daj znać później.
  • Odpowiedz
@Pierdziuszek nie wiem, jak u Was, ale u nas przewodniczący często nie znali się ja temacie, bo byli z innej dziedziny, więc często ich pytania były banalne lub głupio mądre. Jak promotor i recenzent są po Twojej stronie, to przewodniczący nic Ci nie zrobi. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pierdziuszek pamiętam moją obronę inzynierki. Nie stresowalam się w ogóle bo nie miałam kiedy, broniłam się jako pierwsza z roku, z samego rana xD cyk, pogadane, tytuł jest xD teraz już wiem że na obronie magistra będzie tak samo. Nikt nie chce nam, studentom którzy już tak daleko zaszli, rzucać klod pod nogi, więc nie stresuj się :D
  • Odpowiedz