Wpis z mikrobloga

  • 0
Wczorajsza siatkówka dala mi nieźle w kość. Od początku tygodnia na wadze jest 1,3 kg mniej. W sumie to bardzo dużo... Ale może jeszcze trochę się dorówna, żeby spadek nie był za duży. Chyba, ze na początku zawsze tak jest. Dzisiaj bieganko, 5 km, chcę dorzucić jeszcze podbiegi na sam koniec do tego.
#zmieniamzycienalepsze
  • 1
  • Odpowiedz
@stam: Na początku często tak jest - dużo wtedy przede wszystkim schodzi wody. ;) A po bieganiu zachęcam do wrzucenia wpisu do naszej wykopowej sztafety. ()
  • Odpowiedz