Wpis z mikrobloga

Szanowne Mirki, Szanowne Mirabelki

Trochę już tu jestem z Wami, jak taki stalker - tylko z ukrycia. Mimo to chciałabym Was poprosić o rade. Nie bardzo mam kogo zapytać, a jednak decyzja, którą muszę podjąć będzie decyzją na lata.

Do brzegu. Jestem wreszcie na etapie kupna swojego mieszkania. Mieszkanie w Krakowie, budżet jest jaki jest... No cóż. Wincyj ni dadzo. W każdym razie znalazłam mieszkanie dla mnie idealne. Garaż, schowki, piwnice i takie takie. Ale jest jeden problem. W mieszkaniu jest piec gazowy dwufunkcyjny (wybaczcie, nie wiem jaki, podobno wymieniony w zeszłym roku, więc wnioskuję, że nie staroć). Mieszkanie 52m2, na poddaszu, okna tylko połaciowe (nowe), duże skosy, ocieplone, budynek z 2000 roku. Nigdy nie miałam do czynienia z ogrzewaniem gazowym i chciałam Was zapytać, czy koszty są do dźwignięcia?
Jestem raczej "zimnolubna", w obecnym mieszkaniu, grzanym ze wszystkich stron, grzejnik (MPEC) był włączony przez zimę tylko w łazience. Z drugiej strony nie chcę żadnego survivalu ani zimnego chowu w mieszkaniu.

Gdybyście mieli podjąć decyzję:
a) 50m2 mieszkanie z 25m2 garażu i 12m2 cywilizowanej piwnicy (z oknem!) z większym czynszem i ogrzewaniem gazowym
b) 40m2 mieszkanie z miejscem postojowym w garażu podziemnym i piwnicą z ogrzewaniem miejskim i niższym czynszem, ale droższe o jakieś 30tys. (z założeniem, że budżet to 300tys.)
jaka byłaby Wasza?

Jakieś # by wypadało dodać, nie?
#mieszkanie #ogrzewanie #pomocy
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie najdziwniejsze jest dla mnie to, że w tym mieszkaniu z piecem czynsz jest większy niż w mpecu (dlaczego?)


@baffle: Może wiek budynku inny - starsze budynki mają większe nakłady na fundusz remontowy niż te nowsze.

Strasznie skrajne te opinie. @kibiklops pisze, że dużo taniej. Ktoś inny, że nigdy wincyj. Czy tu np. można aż tak kombinować z termostatami albo jakimiś innym sterowaniem w celu
  • Odpowiedz
@kibiklops: dziękuje. Budynek jest z 1999r dokładnie, inne, które biorę pod uwagę (nie stać mnie na deweloperke) są mniej więcej "w tym samym wieku". Może kwestia mniejszej ilości mieszkań w budynku (nie jest to 10 piętrowy blok, tylko 3 piętrowy). To nie jest takim dużym problemem. Problemem jest to ogrzewanie.

W ogólnym rozrachunku na razie wychodzi niestety na nie (choć mieszkanie wydaje się idealne)
  • Odpowiedz
Mieszkanie 52m2, na poddaszu, okna tylko połaciowe (nowe), duże skosy, ocieplone, budynek z 2000 roku.


@baffle: mój znajomy ma takie mieszkanie. Podobna powierzchnia, skosy, nowe okna, budynek też ok 20 lat ma. W lecie jest tam mega gorąco, musiał założyć klimę w całym mieszkaniu za 25k. Ty jeszcze piszesz że jesteś zimnolubna, no to powodzenia :>
Do tego skosy - to trzeba naprawdę lubić, żeby w takim mieszkaniu mieszkać. Skoro
  • Odpowiedz
@Chlaposz_Minetosz: Klimatyzacja już tam jest. To też plus. Tak jak pisałam wyżej mój dom rodzinny również ma skosy, bardzo podobne do tych w mieszkaniu nad którym się zastanawiam. Nie jest to typowy trójkąt, jest częśc prostych sufitów. Dodatkowo jest garaż z zapleczem, gdzie cały szranc mogę schować a do tego jeszcze piwnica i jeszcze garderoba w mieszkaniu. Także jakby kompletnie niweluje mi to konieczność posiadania jakichkolwiek wysokich mebli. Kuchnia jest
  • Odpowiedz