Wpis z mikrobloga

@somskia: @VirusX:

Sytuacja w ubiegłe upalne lato. Idzie babka chodnikiem bliżej 40. Miała tak rozpiętą koszule że cały stanik jej wychodził no do pępka. Miała koszulę jeansową na guziki błyskawiczne. Więc pomyślałem, że się same rozpięły a ona nie zauważyła bo idzie w ciemnych okularach.
Zwracam jej uwagę

- Przepraszam, chyba
  • Odpowiedz
@VirusX: Mam wręcz na odwrót. Właśnie zawsze denerowało mnie patrzenie na dekolt i praktycznie w ogóle nie pokazuję.

Jescze najgorzej z dopasowanymi ubraniami, bo one też wszystko prezentują jak na tacy.
Kiedyś ubrałam taką czerwoną dopasowaną bluzkę i otrzymałam komemtarz od znajomego "nie sądziłem że tyle dobra chowasz". A wolę unikać takich tekstów.

Ale jak masz kobiety, które naprawdę mają duży biust, to ich figurze są zalecane ubrania z dekoltem
  • Odpowiedz
@VirusX: A jak na byś był na basenie i potężny chad gej by ci patrzył na odciśniętego przez slipy naganiacza to byś się nie oburzał? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@VirusX: Ja raz miałem sytuację jak w jakiejś paście. W barze, znajoma przyszła z mega dekoltem i z miejsca się do mnie przysrała, gdzie się spojrzałem. Zaczęła się kłótnia, wraz z drugą niedojabaną pacjentką. Zero logicznego ogarnięcia na argumenty, kto tu sam sobie cycki wywalił na wierzch żeby wszyscy widzieli. Sytuacja tak się napięła, że wstałem rozpiąłem roztwór i obciągnąłem cottonworldy po same pęto i identycznie z miejsca wydarłem się
  • Odpowiedz
@VirusX Zakładam takie rzeczy, bo mi się podobają i tyle. Zresztą, nie będę łaziła latem w golfie, bo nie mam prawa się oburzać kiedy jakiś Janusz perfidnie gapi mi się na biust.
  • Odpowiedz